PiS mając dobrą diagnozę, że trzeba reformować sądy, spartoliło tę robotę. Zastosowali śmiertelne lekarstwo – oświadczył w Krakowie Władysław Kosiniak-Kamysz, szef Polskiego Stronnictwa Ludowego.
Prezes PSL pod pomnikiem Grunwaldzkim w Krakowie stwierdził, że „sądy trzeba reformować”. – Ale te, które są najbliżej ludzi, te które rozstrzygają o ich sprawach. Od sądów rejonowych trzeba rozpocząć zmiany i reformy – powiedział Władysław Kosiniak-Kamysz.
Poseł dodał, że podobne myśli wiele obywateli w Polsce, z którymi wczoraj rozmawiali działacze ruchu ludowego. – Zainteresowanie sprawami sądów jest duże, ale trzeba wielu rozmów żeby uświadomić jak ważne są one w funkcjonowaniu państwa. Im dłużej trwały rozmowy, to zainteresowanie ale równocześnie zaniepokojenie było większe – podkreślił.
„PiS ze śmiertelnym lekarstwem”
– PiS spartoliło tę reformę, jak tylko mogło najbardziej. Mając dobrą diagnozę wprowadziło leczenie, które jest śmiertelne, zabójcze. Na to nie może być naszej zgody – mówił szef PSL.
Kierownictwo Polskiego Stronnictwa Ludowego przekonuje, że reformę sądów w obecnym kształcie może zablokować tylko prezydent Andrzej Duda. – Apeluje do pana prezydenta z jego rodzinnego miasta, aby zawetował ustawy – dodał Kosiniak-Kamysz.
Podkreślił, że prezydent musi czuć opór, aby zdecydował się na odesłanie ustaw do sejmu. Mówił, że nie może być to jednak nacisk ze stronny partii politycznych, a obywateli, dlatego PSL rozpoczyna od dziś zbiórkę podpisów pod apelem do głowy państwa.