ZIKiT traci pieniądze z unijnej dotacji. Zamierzają iść do sądu

Ulica Basztowa po remoncie fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

650 tysięcy złotych – taką wysokość dofinansowania na remont ulicy Basztowej stracił Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Kontrolerzy z CUPT zarzucili krakowskim urzędnikom złamanie ustawy o zamówieniach publicznych. Zamrozili także prawie 12 mln złotych dotacji.

W pierwszym kwartale tego roku Centrum Unijnych Projektów Transportowych przeprowadziło kontrolę zamówienia na remont ulicy Basztowej (od skrzyżowania z ulicą Długą aż po ulicę Lubicz) oraz fragmentu torowiska na ulicy Westerplatte. Audytorzy stwierdzili, że urzędnicy krakowskiego Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu naruszyli prawo o zamówieniach publicznych, przez co budżet miasta nie otrzyma 5 procent wartości dofinansowania (650 tysięcy złotych).

Audytorzy: ZIKiT złamał prawo

Eksperci wytknęli władzom ZIKiT nieumieszczenie w dokumentacji przetargowej obowiązkowych przesłanek wykluczających wykonawców, a jedynie wpisali warunki fakultatywne. Z tą argumentacją, w odwołaniu, nie zgodził się dyrektor Andrzej Mikołajewski. Podkreślił, że nie ma potrzeby publikacji przesłanek obligatoryjnych, bo zbiór kryteriów znajduje się w ustawie o zamówieniach publicznych.

Kolejnym zarzutem kontrolujących z CUPT było „dopuszczenie do nierównego traktowania wykonawców”. Eksperci jasno podkreślili, że w przetargu nie opisano, jakie dokumenty musi wypełnić i dostarczyć potencjalny zagraniczny wykonawca, a jedynie odesłano takie firmy do rozporządzenia ministra rozwoju. – Wykonawca spoza Polski nie ma obowiązku znać przepisów prawa krajowego – czytamy w dokumentacji kontrolnej.

Eksperci unijnego centrum dodali, że można domniemywać, że gdyby w przetargu znalazły się bardziej precyzyjne zapisy dla wykonawców zagranicznych, to wpłynęłoby więcej niż dwie oferty.

Wstrzymana wypłata pieniędzy

Te wszystkie nieprawidłowości, wytknięte przez CUPT, spowodowały że wstrzymana została wypłata całości dofinansowania unijnego, które wyniosło dla tego zadania około 12 milionów złotych. Anna Paradowska-Naturska, zastępca dyrektora z CUPT w rozmowie z LoveKraków.pl mówi, że do czasu wyjaśnienia wszystkich wątpliwości pieniądze nie będą przekazane do miasta.

Monika Kwiatkowska z CUPT informuje, że wszystkie środki odwoławcze w ramach kontroli zostały już wykorzystane. – Beneficjentowi przysługuje prawo do wystąpienia z powództwem na podstawie przepisów kodeksu cywilnego – twierdzi.

ZIKiT: idziemy do sądu

Z takiego rozwiązania ma zamiar skorzystać miasto. – Złożyliśmy wyjaśnienia i nadal nie zgadzamy się z opinią CUPT. Nie podpisaliśmy protokołu z kontroli – mówi stanowczo Michał Pyclik, rzecznik ZIKiT. – Aktualnie sprawa jest w trakcie kompletowania materiałów celem sporządzenia stosownego pisma do właściwego sądu o rozstrzygnięcie sprawy – dodaje.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto