Jaki los spotkał absolwentów krakowskich uczelni?

fot. Krzysztof Kalinowski, LoveKraków.pl

W ubiegłym roku akademickim na terenie województwa małopolskiego studiowało ponad 182 tysiące osób. Mimo iż rok wcześniej było ich prawie o siedem tysięcy więcej, to liczby wyraźnie wskazują, że studia nadal są traktowane jako najważniejszy etap planowania kariery zawodowej. Co później czeka studentów?

Jak podaje Politechnika Krakowska, rok po ukończeniu studiów, w zawodzie pracuje 77% jej absolwentów. Badania przeprowadziła również Akademia Górniczo-Hutnicza. Pokazują one, że ponad połowa absolwentów tej uczelni otrzymuje więcej niż jedną ofertę pracy, a o 21% zabiegał sam pracodawca. 81% osób kończących tam studia zadeklarowało, że pracuje w swoim zawodzie.

Wyniki Ogólnopolskiego Badania Wynagrodzeń pokazują, że na wysokie zarobki mogą liczyć absolwenci kierunków technicznych oraz uczelni o profilu ekonomicznym. Mediana zarobków osób kończących AGH wynosi 6 tysięcy złotych brutto, co jest siódmym wynikiem w skali całego kraju. Na 13. miejscu jest Uniwersytet Ekonomiczny w Krakowie z kwotą 5400 złotych brutto. Uniwersytet Jagielloński wypuszczający ze swoich murów przede wszystkim absolwentów kierunków humanistycznych, znalazł się dopiero na 20. miejscu.

 

Problemem błędne decyzje

Podane kwoty pozostają jednak czasem na papierze, ponieważ wielu absolwentów ma problem ze znalezieniem jakiejkolwiek pracy. Młodzi ludzie często wybierają studia, po których nie ma pracy zgodnej z ich wykształceniem. Efektem jest blisko 23% bezrobocie w tej grupie wiekowej, jak i brak doświadczenia, którego wymagają pracodawcy.

– To, czego w pierwszej kolejności oczekują pracodawcy od kandydatów, także tych młodych, to praktyczna wiedza i umiejętności. Niestety, w wielu przypadkach osoby prosto po studiach nie mają nawet podstawowego doświadczenia zawodowego i pracodawcy muszą ich od początku edukować. Dziś wyższe wykształcenie nie daje już gwarancji zatrudnienia, ale dobrze dobrane i wykorzystane może być przepustką do kariery – twierdzi Krzysztof Inglot, Dyrektor Działu Rozwoju Rynków w Work Service S.A.

Uczelnie pomagają w zdobyciu doświadczenia

Problem braku doświadczenia swoich studentów coraz częściej dostrzegają krakowskie uczelnie, które podpisują umowy partnerskie z wieloma firmami. Dzięki temu szkolą studentów już w czasie nauki, a następnie proponują im pracę po ukończeniu edukacji lub często już w trakcie studiów. We wrześniu Akademia Górniczo-Hutnicza podpisała umowę z firmą RAFKO, w ramach której studenci będą uczestniczyć w badaniach przy materiałach dla energetyki. W sierpniu Politechnika Krakowska nawiązała współpracę z firmą NEWAG, produkującą tabor kolejowy, przy którym również pracować będą studenci.

– Wiele międzynarodowych firm wybrało Kraków na swoją siedzibę, nie dziwi więc fakt, że zapotrzebowanie na wykwalifikowanych pracowników jest duże. Firmy najczęściej starają się dotrzeć do studentów już w czasie studiów, oferując staże, praktyki czy różnorodne programy rozwojowe: szkolenia, warsztaty czy spotkania z managerami. Działania z obszaru University Relations, bardzo popularne na zachodzie, powoli stają się standardem dla każdej firmy, także w Polsce. Są one coraz bardziej aktywne na uczelniach, więc dla wielu studentów i absolwentów praca w nich to naturalny wybór – wyjaśnia Edyta Sander z firmy MJCC.