Okradła swoją firmę na kilkadziesiąt tysięcy zł. Omyłkowo zwróciła pieniądze

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Krakowska policja zatrzymała 44-letnią kobietę, która włamała się na serwery płatnicze w swojej firmie i ukradła kilkadziesiąt tysięcy złotych. Cała operacja była przygotowana niezwykle pieczołowicie, a sam zarobek przyszedł niezwykle łatwo. To uśpiło czujność kobiety, która postanowiła znów spróbować swoich sił. Tym razem pomyliła jednak numer konta, przez co zwróciła pieniądze do poszkodowanej firmy. Teraz usłyszała kilkadziesiąt zarzutów oszustwa.

Dzięki zaawansowanej technologii komputerowej, analizie bilingów, numerów rachunków bankowych i kont mailowych, policja znalazła dowody wskazujące na to, że autorką przestępstwa może być jedna z pracownic firmy w województwie łódzkim. Kobieta była zatrudniona tam od kilku lat, co pozwoliło jej na dokładne poznanie specyfiki pracy.

Długie przygotowania

Przygotowania do przestępstwa trwały kilka miesięcy, w czasie których 44-latka zdobyła hasła komputerowe pozostałych pracowników, co pozwoliło jej na logowanie się na ich konta. Gdy pokonała zabezpieczenia serwerów płatniczych, włamała się do systemu firmy. Zmieniając konta bankowe kolegów z pracy, skierowała przelewy na swoje uprzednio założone konto.

– 44-latka była odpowiednio przygotowana do popełnienia tego przestępstwa - wcześniej zdążyła założyć kilkanaście internetowych kont bankowych tzw. prepaidowych, które w żaden sposób nie identyfikowały właścicielki. Sposób działania sprawcy wskazywał na stosowanie różnych sztuczek informatycznych, które pozwalały zachować anonimowość w sieci. Gdy udało się jej dokonać jednego przelewu, pozyskaną gotówkę sprytnie ulokowała, kupując internetową walutę bitcoin w celu nieumożliwienia wykrycia przepływów środków pieniężnych – informuje Anna Zbroja- Zagórska z małopolskiej policji.

Liczne zarzuty

Sposób na łatwy zarobek skusił kobietę do kolejnego przestępstwa. W wyniku pomyłki pomyliła jeden numer bankowy przez co cała transza pieniędzy została zwrócona do firmy.

– Wtedy pracownicy zaczęli sprawdzać z czego wyniknęła ta niezgodność. W wyniku kontroli okazało się, że ktoś włamał się na serwery zakładu i podmienił numery kont. Sprawa została zgłoszona na pobliski VI Komisariat Policji w Krakowie, gdzie po intensywnej i wnikliwej analizie policjanci namierzyli i zatrzymali na terenie Łodzi sprawczynię oszustw – dodaje przedstawicielka policji.

Ustalono, że kobiecie udało się przekierować przelewy pieniężne na własne konta bankowe na kwotę kilkudziesięciu tysięcy złotych. Podejrzana usłyszała kilkadziesiąt zarzutów popełnienia oszustwa komputerowego oszustwa, naruszenia tajemnicy korespondencji oraz kradzieży tożsamości oraz o kradzieży danych wszystkich pracowników.