Prezes "Kolnej": Celem jest dobre zarządzanie i dalszy rozwój

Zawody noworoczne fot. Tomasz Soczewka/LoveKraków.pl

Zbigniew Miązek jest olimpijczykiem z 1992 roku. Od 2001 do 2005 roku pełnił funkcję trenera reprezentacji Polski kajakarzy w slalomie. Od kilkunastu lat zarządza OSiR Kolna. Jest trenerem i prezesem Krakowskiego Klubu Kajakowego. Wszystko zaczęło się na początku XXI wieku. – Zabiegałem o budowę toru  jeszcze przed Igrzyskami Olimpijskimi w Sydney. Prezydent Andrzej Gołaś stwierdził, że jeśli przywieziemy medale, to znajdą się pieniądze na tor kajakowy – wspomina Miązek. Na czternaście medali zdobytych przez Polaków, aż pięć wywalczyli kajakarze.

300 tysięcy osób rocznie

Kolna powstawała w trzech etapach. Inwestycja kosztowała blisko 90 milionów złotych, wówczas budziło to kontrowersje, ponieważ krakowskie drużyny piłkarskie nie miały stadionów z prawdziwego zdarzenia. Tor jednak powstał i od 2003 roku pełni rolę Kontynentalnego Centrum Szkolenia w Kajakarstwie Slalomowym pod patronatem ICF. Dodatkowe atrakcje jak basen czy siłownia przyciągają rocznie ponad 300 tysięcy osób.

– Ośrodek to nie tylko tor. Jego budowa była napędzana przez kajakarzy, ale stworzony został z myślą zwykłych mieszkańcach oraz innych sportowcach, którzy mogą przyjeżdżać do nas na obozy. Z ośrodka skorzystał Tomasz Sikora wraz ze swoją grupą, polskie biathlonistki, reprezentacja Polski juniorów w siatkówce czy reprezentacja Polski w futsalu – wymienia prezes.

Tylko w tym roku odbędą się tam dwa międzynarodowe wydarzenia: 28 czerwca zawody Pucharu Świata seniorów oraz Mistrzostwa Europy do lat 23. – 8 sierpnia mamy jeszcze Puchar Europy – dodaje Zbigniew Miązek. W zasadzie nie było jeszcze roku, by na torze nie odbywały się jakieś zawody przynajmniej o randze ogólnopolskiej.

Olimpijski tor kajakowy nie jest przeznaczony wyłącznie dla profesjonalistów. Użytkować go mogą również amatorzy raftingu. Wokół toru znajduje się asfaltowa ścieżka, z której mogą korzystać rowerzyści i łyżworolkarze. W budynku oprócz basenu  znajduje się siłownia, hala sportowa oraz SPA. W sezonie letnim na starym korycie Wisły działa wypożyczalnia sprzętu wodnego.

Markę trzeba rozwijać

Prezes Miązek nie spoczywa na laurach. Chce, by Ośrodek Sportu i Rrekreacji wciąż się rozwijał. – Na bieżące utrzymanie pieniądze mamy, nie wydzierżawiamy pomieszczeń nikomu Jednak nie stać nas na remonty ani kolejne inwestycje  – zaznacza.

Mowa tu o czwartym etapie rozbudowy. Miązek chciałby, aby powstały m.in. otwarte boiska, hala tenisowa, alejka do jazdy na rowerze, a w zimie trasa biegowa dla narciarzy. Brakuje również oświetlenia wokół samego toru. Koszt? Około 70 milionów.

Obecnie zakończył się remont niecki basenowej oraz rozbudowa siłowni. – Sami klienci o to prosili, a ja wiem o tym, ponieważ sam korzystam z sauny, siłowni czy hali. Nie mam problemu, aby wysłuchać krytycznych głosów i zareagować. Potrzebny jest jednak rozwój. Politycy widzą to w ten sposób, że jeśli sobie radzę, to nie trzeba nic dawać. A moim celem jest dobre zarządzanie i sprzedaż tego, co dobrze działa – tłumaczy Zbigniew Miązek. – Miasto inwestując w Kolną, inwestuje w mieszkańców, w ich zdrowie, rekreacje – tłumaczy prezes KKK.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki