WIOŚ sprawdzi, czy betoniarnia przy Pychowickiej nie łamie prawa

Betoniarnia przy Pychowickiej fot. Sebastian Dudek/LoveKraków.pl

Mieszkańcy obszaru, na którym działa betoniarnia, uważają, że zakład emituje do atmosfery pyły i hałasuje. Sąsiedzi poprosili o pomoc radnych miejskich. Samorządowcy zwrócili się do prezydenta, by ograniczył działalność wytwórni.

– Betoniarnia wydziela wiele pyłów i szkodliwych substancji do atmosfery. Dodatkowo umiejscowiona jest w pobliżu powstającego Domu Kultury Ruczaj, co nie służy dobrze temu miejscu. Dlatego chciałbym prosić o prawne ograniczenie działalności tego obiektu – mówił na ostatniej sesji rady miasta jej przewodniczący Bogusław Kośmider.

Znów pracuje

Wytwórnia działała do 2013 roku, kiedy to wygasło pozwolenia na wprowadzenie gazów i pyłów do powietrza. Po niemal trzyletniej przerwie i uzyskaniu stosownych dokumentów, betoniarnia ruszyła w marcu tego roku.

Jak zaznacza dyrektor wydziału kształtowania środowiska, Ewa Olszewska-Dej, dopóki zakład będzie przestrzegał norm emisyjnych, może spokojnie funkcjonować. Jednak o tym, czy wytwórnia złamała ustalenia, decyduje Wojewódzki Inspektor Ochrony Środowiska, który może nałożyć kary pieniężne lub wstrzymać działalność.

Będzie kontrola

Miasto nie ma w  kompetencji nadzorowania zakładów przemysłowych. To zadanie służb wojewódzkich. – W związku ze zgłaszanymi interwencjami związanymi z działalnością firmy „CEMENTEX”, zwróciliśmy się 26 kwietnia do wojewódzkiego inspektora ochrony środowiska o przeprowadzenie kontroli w zakresie emisji zanieczyszczeń do powietrza i hałasu do środowiska – podkreśla Ewa Olszewska-Dej.

Bez zezwoleń?

Radny Aleksander Miszalski stwierdził natomiast, że firma funkcjonuje bez zezwolenia na prowadzenie działalności. Co ciekawe, przez dwa lata – od 2013 do 2015 miała działać bez żadnych potrzebnych dokumentów. W tej sprawie jednak nie wypowiedział się żaden z urzędników mających w swoich kompetencjach prawo budowlane.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Dębniki