Czas na wczasy. Nie tylko nadmorskie kurorty: "Bałtyk nam się trochę znudził"

Marrakesz, zdjęcie ilustracyjne. fot. pixabay.com

Długi weekend to dobra okazja, by zapytać mieszkańców Krakowa o ich wakacyjne plany urlopowe.

Idziemy Plantami. Na wysokości Akademii Muzycznej spotykamy Agnieszkę, 35-letnią prawniczkę. Zapytana o swój pomysł na tegoroczne wakacje przyznaje, że razem ze swoim mężem i 3-letnią córeczką zdecydowali się na Riwierę Turecką. – Na miejsce naszego urlopu wybraliśmy Belek. Mój mąż będzie mógł poćwiczyć swoje umiejętności gry w golfa – śmieje się kobieta. Region bowiem słynie z bardzo dobrej infrastruktury do tej gry, utrzymanej na międzynarodowym poziomie.

Michał, student AGH przyznaje, że po obronie pracy magisterskiej, razem ze swoją dziewczyną, 8 lipca wybierają się na tydzień do Bułgarii. – Bałtyk nam się trochę znudził – wyjaśnia. – Magda i ja chcemy ponurkować. A Słoneczny Brzeg ma świetne ku temu warunki. Niezwykle czysta woda tej części wybrzeża Morza Czarnego to gwarancja mega widoków pod wodą – dodaje.

Przede wszystkim zwiedzanie

Przy stoisku z obwarzankami przy Placu Marii Magdaleny pytamy pana Jacka, emerytowanego nauczyciela wos-u, o jego wakacyjny wypoczynek. Razem z żoną planują zwiedzieć Hiszpanię. – Nie jesteśmy zainteresowani jakimś nadmorskim kurortem. W tym roku stawiamy na Sewillę i jej historyczne uwarunkowania. Chcemy zwiedzić zabytki w tym mieście. Na pewno udamy się do królewskiego pałacu Alcatraz, nie ominiemy katedry Najświętszej Maryi Panny. Zawsze chciałem zobaczyć na żywo dzieło Velazqueza [obraz „Zdjęcie z krzyża” – przyp. red.]. Pan Jacek podkreśla, że razem z żoną z wykształcenia urbanistką, nie omieszkają wybrać się na Plac Hiszpański z oryginalnym budynkiem w kształcie półokręgu.

W okolicach Mostu Dębickiego spotykamy Małgorzatę. Dziewczyna kupiła bilet do Włoch. Celem jest znany kurort Rimini. Dlaczego zdecydowała się na te kierunek? – Słońce, ładne plaże, bogate nocne życie, muzyka, taniec i śpiew, malownicze uliczki – krótko wyjaśnia 30-latka.

Do Maroka, które cieszy się coraz większą popularnością wśród Polaków leci pan Mateusz – jeden z krakowskich ortopedów. – Mój urlop to tylko 4 dni. Wybieram się do Marrakeszu, ze względu na moje zainteresowanie kulturą mauretańską. Nie mogę nie zobaczyć meczetu Księgarzy, no i oczywiście Pałacu Bahia – czyli to, co tygrysy lubią najbardziej – dodaje 40-latek z uśmiechem na twarzy.

Kierunki na które decydują się mieszkańcy Krakowa, by spędzić swój urlop w znacznej mierze pokrywają się z ogólnopolskim danymi. Polacy na tegoroczne wakacje preferują takie kraje jak: Turcja, Grecja, Egipt.