200 złotych mandatu zapłacił właściciel „Nietoperza” za niedopilnowanie swojego zwierzaka.
Patrol straży miejskiej na ul. Wróżenieckiej zwrócił uwagę na błąkającego się po okolicy psa.
– Jednak, gdy chcieliśmy do niego podejść, warczał, aż w końcu położył się na jezdni i usnął – informuje straż miejska.
Na miejsce zostali wezwani pracownicy Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami, ale wcześniej zjawił się właściciel kundelka. Powiedział strażnikom, że pies wabi się „Nietoperz” i rano uciekł z posesji, bo mężczyzna nie zamknął furtki.
– Mężczyzna przejął opiekę nad psem, ale nim to zrobił, za swoje niefrasobliwe zachowanie został ukarany 200 zł mandatem karnym – dodają strażnicy.