– Episkopat nic z tym nie zrobił – mówił ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski. Dodał, że w sprawie kardynała Stanisława Dziwisza zapewne będzie interweniowała Stolica Apostolska.
W poniedziałek Nuncjatura Apostolska w Polsce poinformowała, że w związku ze sprawami tuszowania pedofili w Kościele, ukaranych zostało dwóch hierarchów: były metropolita gdański arcybiskup Sławoj Leszek Głódź oraz były biskup kaliski Edwarda Janiaka. Duchowni nie mogą mieszkać na terenach diecezji, w których ostatnio pełnili funkcję, a także muszą wpłacić pieniądze na kościelną Fundację św. Józefa.
Ksiądz Tadeusz Isakowicz-Zaleski we wtorkowej rozmowie w TVN24 mówił, że Watykan musiał zainterweniować w tych sprawach. Duchowny archidiecezji krakowskiej był również pytany, czy były Nuncjusz Apostolski w Polsce abp Józef Kowalczyk oraz kardynał Stanisław Dziwisz też są współodpowiedzialni za tuszowanie przypadków pedofili.
– Są współodpowiedzialni za stworzenie pewnych mechanizmów, które do tego doprowadzają. Mieli ogromny wpływ na nominacje biskupie. Arcybiskup Kowalczyk był jedynym w historii Europy nuncjuszem, który pełnił funkcję przez 22 lata, decydował o większości nominacji – stwierdził ks. Isakowicz-Zaleski.
Przypomniał, że w przypadku kardynała Stanisława Dziwisza, miała powstać niezależna komisja do spraw zbadania wszystkich wątpliwości. – Episkopat nic z tym nie zrobił. Mijają kolejne miesiące, nie ma żadnej komisji. Nikt nie chce podjąć decyzji w tej sprawie, więc moim zdaniem, Watykan będzie interweniował wcześniej czy później – dodał.
