Sejmik nie podjął decyzji ws. uchwały anty-LGBT przez kłopoty techniczne z transmisją

Wtorkowe obrady sejmiku fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Z powodu problemów technicznych z transmisją internetową, radni wojewódzcy zdecydowali o przerwaniu do czwartku obrad sejmiku.

We wtorek radni Małopolski, na wniosek opozycji, mieli zająć się sprawą uchwały anty-LGBT. Jej unieważnienia chciał klub Koalicji Obywatelskiej oraz wicemarszałek z Porozumienia Tomasz Urynowicz.

W lipcu Komisja Europejska dała władzom Małopolski dwa miesiące na zajęcie stanowiska w sprawie deklaracji. Brukselscy urzędnicy postawili ultimatum: jeśli samorządowcy nie uchylą tzw. deklaracji anty-LGBT, to zostanie wstrzymana zarówno wypłata bieżących środków, jak i ok. 2,5 mld złotych euro przewidywanych w perspektywie finansowej na lata 2021-2027.

Sesja sejmiku, na której miało odbyć się głosowania w sprawie ewentualnego unieważnienia deklaracji, rozpoczęła się we wtorek o godzinie 10:30. Od początku sesji nie działała poprawnie transmisja internetowa, którą w jednej chwili oglądało maksymalnie 290 osób.

Swoje wystąpienie wygłosił przewodniczący klubu Koalicji Obywatelskiej Jacek Krupa, po czym szef sejmiku prof. Jan Tadeusz Duda ogłosił przerwę techniczną, która początkowo miała trwać do godziny 13:15.

Po tym czasie, zapadła jednak decyzja, aby odroczyć sesję do czwartku. - Nie chcemy, aby ktoś później podważał legalność sesji, dlatego zdecydowaliśmy się na przerwę, aby uporać się z problemami technicznymi - mówi nam osoba z urzędu marszałkowskiego.

Obowiązek przeprowadzenia transmisji nakłada na sejmiki, rady powiatów i gmin - znowelizowana ustawa o samorządzie.