Siedem plenerowych rzeźb i instalacji w Nowej Hucie przejdzie w tym roku remont. To realizacja podnoszonych od dłuższego czasu postulatów radnych i mieszkańców tej części miasta. Program ma być kontynuowany.
Rzeźb plenerowych jest w Krakowie sporo, a najwięcej z nich jest zlokalizowanych w dzielnicach nowohuckich. Ich stan pozostawia wiele do życzenia – stopniowo niszczeją pod wpływem warunków atmosferycznych, pozostają niezauważane, brudne, bez jakiegokolwiek podpisu.
Sprawa ruszyła z miejsca dwa lata temu, po interpelacji radnego Michała Drewnickiego, a później – po uchwale przyjętej przez radę miasta. Jej celem było przygotowanie programu inwentaryzacji i ochrony takich dzieł.
Od tego czasu sporo się w tej sprawie zdążyło wydarzyć. – Po uchwale odbyło się kilka spotkań z przedstawicielami ZIKiT. Dla kilku rzeźb zostały przygotowane programy konserwatorskie. Teraz rusza już pierwszy przetarg na przeprowadzenie remontów – relacjonuje radny Drewnicki.
Siedem w tym roku
Jak mówi, początkowo urzędnicy nie mieli informacji, gdzie takie dzieła są zlokalizowane. Pomogły rady dzielnic, które wysłały pisma z tymi informacjami, którymi dysponowały – czy to nazwą, nazwiskiem autora, czy nawet historią powstania. – Teraz już raczej wszystkie są zinwentaryzowane, choć może się okazać, że coś jeszcze umknęło, bo część z tych dzieł jest niewidoczna, zarośnięta jakimiś krzakami – mówi radny.
W poniedziałek Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu ogłosił przetarg na remont siedmiu dzieł: na os. Spółdzielczym i Piastów, przy Zalewie Nowohuckim, w parkach Wiśniowy Sad, Ratuszowym, Lotników Polskich i na Plantach Bieńczyckich.
Prace mają być wykonane do połowy października. W czterech przypadkach wykonawca będzie musiał uzyskać dodatkowo pozwolenie konserwatora zabytków. – Założenie jest takie, żeby te remonty prowadzić sukcesywnie w kolejnych latach. Łącznie renowacji potrzebuje nawet kilkadziesiąt takich dzieł sztuki. Wybierając po kilka każdego roku, mamy szansę zmienić ich wygląd – zapowiada Drewnicki.