Ważą się losy Bunkra Sztuki

Środowy protest przeciwko połączeniu Bunkra Sztuki z MOCAK-iem fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
Czy Bunkier Sztuki zostanie połączony z muzeum MOCAK? Zdecydują radni.

Podczas dzisiejszej sesji po raz pierwszy został odczytany projekt uchwały o zamiarze połączenia Bunkra Sztuki z muzeum MOCAK. Decyzja w sprawie fuzji tych dwóch instytucji zapadnie najwcześniej na kolejnej sesji rady miasta. Tuż przed rozpoczęciem obrad pod budynkiem magistratu przeciwko planom prezydenta protestowała niewielka grupa osób. Tym razem głośno nie było – organizatorzy zdecydowali, że będzie to niema manifestacja.

– Zależy nam, aby utrzymać rozdział między Bunkrem Sztuki a MOCAK-iem. To dwie odrębne instytucje, które mają swoje zadania. MOCAK skupia się na uznanych artystach, a Bunkier Sztuki poświęca więcej uwagi twórcom, którzy dopiero zaczynają. Gdyby doszło do połączenia, nie mieliby już takiej możliwości – zwraca uwagę Iwona Demko, artystka i wykładowczyni w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie.

Pomysł bez wad?

W uzasadnieniu prezydenckiego projektu czytamy, że „uchwała rozpoczyna procedurę połączenia Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK oraz Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki w Krakowie. Jednostka, która powstanie w wyniku połączenia obu instytucji, przyjmie formę muzeum i przejmie nazwę „Muzeum Sztuki Współczesnej w Krakowie MOCAK”.

– Miasto chce uporządkować sprawy galerii. Taką gwarancję daje złożona propozycja połączenia. W ostatnim czasie prestiż Bunkra trochę podupadł, a wyszedł na prostą dzięki muzeum MOCAK, które odnosi sukcesy i dynamicznie się rozwija – mówi Katarzyna Olesiak, dyrektor wydziału kultury urzędu miasta. – Dzisiaj uruchamiamy procedurę związaną z połączeniem, czyli mamy uchwałę o zamiarze połączenia. Po uzyskaniu opinii czy przegłosowaniu tej uchwały, kierujemy wniosek do ministerstwa kultury z prośbą o zaopiniowanie go przez Radę ds. Muzeów. Taki wniosek najwcześniej może być rozpatrzony jesienią – informuje.

Jeżeli dokument uzyska pozytywną opinię, wtedy formalnie powstanie projekt uchwały o połączeniu dwóch instytucji - a to mogłoby wówczas nastąpić 1 stycznia 2020 roku.  Połączone zostaną również zbiory i archiwa obu placówek.

– Skorzysta na tym kolekcja Bunkra Sztuki, ponieważ nie jest przechowywana w dobrych warunkach magazynowych. Powstanie jedna krakowska kolekcja sztuki współczesnej – dodaje Olesiak.

Pracownicy Bunkra trafią do MOCAK-u

Powstaje również pytanie, co z pracownikami Bunkra Sztuki? W piśmie prezydenta padły słowa: „Ponieważ jest pewne, że nie wszyscy pracownicy Galerii, przejęci przez Muzeum, znajdą miejsce w budynkach Muzeum MOCAK, już w chwili obecnej trwa wstępne rozeznanie możliwości znalezienia dla nich miejsc pracy”.

– Na pewno pojawi się nowa struktura organizacyjna. Wszyscy pracownicy miejskiej galerii przejdą jako załoga do muzeum MOCAK – tłumaczy Olesiak.

Co na to radni?

– Jestem zdecydowanie przeciwna połączeniu obu instytucji – zapewniała przed rozpoczęciem sesji Nina Gabryś, radna miasta z ramienia klubu Platforma.Nowoczesna Koalicja Obywatelska. – Bunkier Sztuki potrzebuje remontu i zmian, ale na ten czas potrzeba rozwiązań. Uważam, że najlepszym jest powołanie dyrektora technicznego, a po zakończeniu prac – artystycznego. Dlaczego instytucja z ponad 65-letnim stażem ma zostać sprowadzona do filii działającego od 9 lat muzeum? – zastanawia się Gabryś.

Adam Kalita, radny klubu Prawo i Sprawiedliwość również jest przeciwny planom miasta.

– Mam obawy, że młodzi artyści zostaną odcięci od wystawiania swoich prac w Bunkrze Sztuki. Dlatego skłaniam się, aby zagłosować przeciwko – powiedział przed sesją radny Kalita.

„Dajmy sobie czas”

Radna Gabryś dodała, że owszem – MOCAK radzi sobie świetnie, ale to nie powód, aby z mapy Krakowa znikała tak istotna instytucja jak Bunkier Sztuki.

– Mam nadzieję, że podejmiemy decyzję, aby instytucji nie łączyć i jaki nadać kierunek sztuce współczesnej w naszym mieście. W tym przypadku zaskakuje tempo podejmowanych decyzji. Słyszymy głosy za i przeciw – trzeba je przeanalizować i dać sobie czas – podsumowała.

Radni jednogłośni

Radni, którzy zabrali głos w trakcie sesji, byli sceptyczni wobec planów połączenia instytucji.

– Te dwie instytucje działają według innej filozofii, a ich łączenie to błąd – stwierdził Łukasz Gibała, radny klubu Kraków dla Mieszkańców.

Radna Małgorzata Jantos z klubu Koalicji Obywatelskiej powiedziała, że Bunkier powinien zachować swoją autonomię. – To niedobrze, gdyby Kraków był jedynym dużym miastem bez autonomicznej galerii sztuki. Pomysł prezydenta to wymazanie Bunkra Sztuki z kulturalnej mapy naszego miasta – przyznała.

Radny PiS Adam Kalita apelował o wycofanie projektu i podkreślał, że miejska galeria powinna zostać jak najszybciej wyremontowana i oddana krakowskim artystom, a radna Nina Gabryś zaznaczyła, że przez połączenie, Bunkier straci nie tylko zależność administracyjną, ale i wolność artystyczną. Do tego dochodzi również symboliczna zmiana nazwy.

Głos w trakcie sesji zabrały również Anna Baranowa z Sekcji Polskiej Międzynarodowego Stowarzyszenia Krytyków Sztuki i Anna Lebenstein z Komisji Zakładowej OZZ "Inicjatywa Pracownicza.

– To, że szczycimy się muzeum MOCAK, bo mamy do tego podstawy nie oznacza, że mamy likwidować ważną instytucję, jaką jest Bunkier Sztuki – przyznała Baranowa. Lebenstein zaznaczyła, że „czym innym jest galeria, czym innym muzeum”.