Łąki kwietne w centrum miasta i 100 tys. krzewów

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Zieleń dobra na wszystko – stwierdził dyrektor ZZM, Piotr Kempf. Również na smog. Dlatego też w naszym mieście wreszcie pojawił się plan, jak zajmować się zielenią i ją rozwijać. Wśród planów ZZM można wyróżnić pomysł stworzenia tysięcy metrów kwadratowych łąk kwietnych w centrum czy sadzenia drzew o większych niż dotychczas obwodach pni. Wszystko to, by poprawić jakość powietrza i estetykę miasta.

Kempf wie, że sama roślinność nie ograniczy niskiej emisji. Ale bez niej byłoby gorzej. Dyrektor ZZM podkreśla, że marginalizowana ostatnimi czasy funkcja  zieleni będzie w końcu lepiej wykorzystywana. Chodzi o filtrację powietrza i wytwarzanie tlenu.

Regeneracja powietrza

Z badań wynika, że hektar terenów zielonych potrafi zatrzymać od 1,5 do nawet 5 ton pyłów rocznie. Oczywiście ilość przechwytywanych zanieczyszczeń jest zależna od typu roślinności.

Również wysokość, rodzaj i wiek drzewa ma znaczenie. – Są one istotne, jeśli chodzi o niską emisję i produkcję tlenu. Jest ogromna różnica między drzewami, które do tej pory były sadzone a tymi, które posadziliśmy np. przy ul. Rajskiej – tłumaczy Kempf.

Do tej pory miasto sadziło rośliny, które w obwodzie miały 14-16 cm. Teraz Kempf zapowiada, że będą nasadzać drzewa większe. Pod Wojewódzką Biblioteką Publiczną pojawiły się lipy srebrzyste z pniem o obwodzie od 46 do 50 cm, które w większych ilościach pochłaniają zanieczyszczenia. Sto drzew może usunąć 454 kg zenieczyszczeń rocznie. Sadzenie większych roślin ma również swoje uzasadnienie ekonomiczne - ostatecznie wychodzi taniej.

Kwietne łąki i żywopłoty

Piotr Kempf ma również pomysł, jak ograniczyć emisję wtórną. Mają w tym pomóc krzewy. – Kiedyś standardem było oddzielanie osiedli czy bloków żywopłotem. Teraz na nowych osiedlach jest ich naprawdę mało – zauważa urzędnik. Tego typu roślinność oraz krzewy zaczną się pojawiać w pasach drogowych, aby być pierwszym buforem w przechwytywaniu pyłów.

– Planujemy systematyczne sadzenie, aby 100 tys. krzewów pojawiło się w Krakowie. Należy zwrócić uwagę, że nie będą to tylko gatunki liściaste, ale również cisy. Cis to istotny krzew, który pomaga przez cały rok – tłumaczy Kempf.

Nowością w Krakowie mają być łąki kwietne. Są one stosunkowo tanie w utrzymaniu, efektowne i efektywne, ponieważ zatrzymują więcej pyłów niż trawa (dzięki wyższej roślinności), kwiaty ładnie się prezentują i można je rzadziej kosić.

Dyrektor ZZM chce posadzić mieszanki kwiatów i traw wzdłuż ul. Konopnickiej – między hotelem Forum a ICE Kraków. Do tego przy kładce o. Bernatka i wzdłuż Alej Trzech Wieszczów. Od strony pasów ruchu będzie oddzielona właśnie żywopłotem.  W sumie w naszym mieście będzie ok. 9 tys. mkw. łąk.

Ważne jest również to, że firmy pracujące dla ZZM mają zakaz używania dmuchaw, a silniki pojazdów będą musiały posiadać silniki spełniające normę EURO 5.