GDDKiA podtrzymuje wcześniejsze zapowiedzi, że w sierpniu tego roku otwarta zostanie nowa droga ekspresowa S7 na odcinku Miechów-Szczepanowice.
Na trasie pomiędzy Krakowem a Warszawą brakuje jeszcze dwóch odcinków drogi ekspresowej S7. Oprócz inwestycji trwającej pomiędzy Nową Hutą a Widomą, czego efektem są m.in. prace w rejonie al. Solidarności, ul. Kocmyrzowskiej i Zesławic, w trakcie jest też budowa odcinka Miechów-Szczepanowice. Choć mowa tu o stosunkowo krótkim, 5,3-kilometrowym fragmencie, ma on duże znaczenie, ponieważ połączy gotowe już wcześniej elementy ekspresowego połączenia ze stolicą.
Pod koniec kwietnia ubiegłego roku otwarty został ostatni brakujący odcinek w rejonie Warszawy i od tego momentu do pełnego połączenia brakuje już tylko dróg budowanych w Małopolsce. Kolejnym krokiem było otwarcie dla ruchu 18,7-kilometrowego odcinka Moczydło-Miechów we wrześniu 2023. Dalej jednak w rejonie Miechowa kierowcy muszą zjechać z ekspresówki i pomiędzy dwoma węzłami S7 przemieścić się lokalnymi drogami.
Zima nie ułatwiła zadania
Przygotowania do budowy drogi w rejonie Miechowa opóźniły się w związku z protestami mieszkańców. Teraz jednak GDDKiA zapewnia, że prace postępują sprawnie i planowany na sierpień termin otwarcia zostanie dotrzymany.
Część robót udało się wykonać w okresie przerwy zimowej, choć mniej niż planował wykonawca. Na więcej nie pozwoliły opady śniegu. – W zimie prowadzono prace ziemne w zakresie wykopów i budowy nasypów oraz prace wykończeniowe na skarpach, rowach odwadniających i w pasie rozdziału między jezdniami. Wykopano też ziemię pod zbiornik retencyjny w Bukowskiej Woli. Montowano belki pod ekrany akustyczne. Zabetonowano płytę wiaduktu w Poradowie. Położono też warstwę wiążącą asfaltu na jezdni o długości 1,8 km – wyliczała Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w połowie marca.
Dziś zaawansowanie prac Dyrekcja określa na 79%. – Obecnie na ok. dwóch trzecich trasy mamy ułożony asfalt, gdzieniegdzie jest już nawet ułożona warstwa wiążąca. Prace ziemne toczą się jeszcze po stronie Szczepanowic, ale idą szybko do przodu – mówi nam Kacper Michna z małopolskiego oddziału GDDKiA.
Kiedy całość?
Dla kierowców z Krakowa kluczowy będzie jednak nie sierpień, a termin oddania całej drogi ekspresowej S7 do Warszawy – tym bardziej, że S7 łączy się z północną obwodnicą Krakowa i stanowi część docelowego ringu wokół miasta. W tym przypadku trzeba się jeszcze nastawić na dwa etapy. Najpierw, według deklaracji jeszcze w tym roku, możliwy ma być przejazd pomiędzy północną obwodnicą a odcinkiem S7 wybudowanym poza Krakowem.
Odcinek krakowski, od węzła Mistrzejowice w stronę Grębałowa i Nowej Huty nie będzie jednak wówczas gotowy. GDDKiA wciąż nie ma nowej decyzji ZRID pozwalającej na budowę węzła Mistrzejowice w zmodyfikowanej wersji. Oficjalnie jako termin zakończenia budowy S7 w Krakowie podawany jest rok 2025.