Sekretarka nie tylko parzyła kawę, ale i wspierała gang w przekrętach finansowych

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

16 miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata - taki prawomocny wyrok usłyszała Agnieszka H., która zatrudniła się w krakowskiej firmie jako sekretarka. Faktycznie brała udział w oszustwach i pomagała członkom gangu, którzy dokonywali przestępstw finansowych na większą skalę.

Z ustaleń wynika, że 32-letnia kobieta między czerwcem i październikiem 2012 r. brała udział w przestępczej działalności gangu kierowanego przez Adama Ł.

Do jej zadań w firmie należało przygotowanie umów na świadczenie usług telekomunikacyjnych. W tym celu podpisywała umowy i odbierała telefony komórkowe od kurierów, aparaty potem przekazywała członkom gangu. Podpisywała się wtedy za szefową i posługiwała jej dowodem osobistym.

Dzięki takim praktykom gang wyłudził usługi telekomunikacyjne o wartości 27 tys. zł. Usiłował też oszukać jedną z firm pożyczkowych na kwotę 40 tys. zł.

Zdaniem prokuratury, Agnieszka H. też brała udział w tym przestępstwie oraz była członkiem gangu oszustów. Sąd nie uznał, że są na to dowody i od tego zarzutu uniewinnił oskarżoną. Skazał ją jednak za uczestnictwo w oszustwach telekomunikacyjnych. I za to kobieta ma częściowo naprawić szkody finansowe.

Nie zgodził się sąd z wyjaśnieniami Agnieszki H., że w firmie miała być tylko sekretarką, która parzy kawę i odbiera telefony od klientów.

Prokurator domagał się w apelacji powtórki procesu w zakresie udziału kobiety w strukturach gangu, ale Sąd Apelacyjny w Krakowie nie podzielił tego przekonania i po niewielkim podwyższeniu wyroku na oskarżoną utrzymał go w mocy.