Uchronić kulturę Pigmejów i Buszmenów przed wymarciem [ZDJĘCIA]

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Wystawa „San i Aka. Rdzenne kultury Afryki Subsaharyjskiej” wpisuje się w program obchodów 10-lecia powstania Jagiellońskiego Centrum Badań Afrykanistycznych i VII Kongresu Afrykanistów Polskich.

„San i Aka. Rdzenne kultury Afryki Subsaharyjskiej” składa się z dwóch części: prac profesora Romana Stopy, wybitnego polskiego afrykanisty i aranżacji Izabeli Cywy, która jest członkiem Jagiellońskiego Centrum Badań Afrykanistycznych.

Ekspozycja, którą można oglądać w Bibliotece Jagiellońskiej zawiera dwa kluczowe elementy: kulturę uchwyconą przez prof. Stopę prawie sto lat temu i elementy współczesne.

– Sto lat temu Pigmeje Aka mieli bardzo podobne problemy i bolączki, jakie mają obecnie. To trochę krzyk rozpaczy, bo to w jaki sposób widzimy Pigmejów Aka dziś, to nie sądzę, żebyśmy za 10 lat mogli zobaczyć ich w takiej samej formie. Oni bardzo cierpią, ich życie się zmienia przez wycinanie lasów. Ich kultura jest naprawdę zagrożona – mówi dla LoveKraków.pl Izabela Cywa.

Pokazać „krzyk rozpaczy”

Wystawa przedstawia życie codzienne i kulturę materialną grupy etnicznej Pigmejów Aka z Republiki Środkowoafrykańskiej oraz Sanów – Buszmenów z Namibii i Botswany. Nieprzypadkowo te dwie kultury zostały ze sobą zestawione. Pigmeje i Buszmeni są bowiem zaliczani do tej samej archaicznej grupy ludów niskorosłych, uchodzących za jedne z najstarszych, prowadzących koczowniczy tryb życia.

Zapytana o najważniejsze przesłanie wystawy, jej kuratorka podkreśla, że powinniśmy pamiętać, że jeżeli jedna kultura była zagrożona już sto lat temu to i dzisiejszą może czekać podobny los. Dlatego tak ważna jest zmiana naszych nawyków.

– Nie ukrywajmy, że jak się wycina lasy, to też część tych drewien trafia do Europy, bo mamy piękne podłogi, meble. Powinniśmy zdać sobie sprawę, że to co robimy w Europie bardzo wpływa na te najbiedniejsze kraje. Tego się nie da oddzielić, jesteśmy bardzo kompatybilni i bardzo złączeni. To jest chyba wydźwięk tej wystawy, że musimy trochę patrzeć dalej i głębiej – tłumaczy Cywa.

Wśród eksponatów najcenniejszy jest pigmejski domek. Autorzy ekspozycji przyznają, że bardzo dużo czasu potrzeba było, by go złożyć.

Zwiedzający wystawę będą mieli okazję poznać śpiew ludów San i Aka, a także część ich rytuałów.

„San i Aka. Rdzenne kultury Afryki Subsaharyjskiej” to wspólne przedsięwzięcie Jagiellońskiego Centrum Badań Afrykanistycznych, Biblioteki Jagiellońskiej oraz Muzeum Etnograficznego, które w swoich zbiorach posiada znaczną kolekcję artefaktów afrykańskich.

Wystawę można oglądać do 25 maja w sali wystawowej „Jagiellonki”.