Mieszkańcy Krakowa zgłosili nam, że od rana ulice wokół Plant są różowe. Okazało się, że to środek absorpcyjny używany m.in. przez straż pożarną do usuwania różnych substancji, które wyciekają z samochodów po wypadkach. Powodem „zaróżowienia” ulic były nocne awarie dwóch polewaczek MPO.
W nocy, gdy maszyny MPO czyściły ulice wokół Plant na mokro, doszło do awarii węży od pompy. W sumie na ulice wylało się 240 litrów oleju. – Pękły węże, więc to najprawdopodobniej wina materiału. Kierowcy niestety nie mieli jak zareagować, ponieważ nie było tego widać, a pompa działa do momentu, aż nie zostanie osiągnięty minimalny poziom oleju – tłumaczy Piotr Odorczuk, rzecznik prasowy Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.
Pracownicy MPO po tym, jak zorientowali się, że doszło do wycieku, poprosili o pomoc krakowskich strażaków. Ci wysypali na ulice znaczące ilości substancji absorpcyjnej. Teraz MPO kończy sprzątanie. – Sprawdzamy też resztę polewaczek, aby wyeliminować podobne sytuacje – informuje Odorczuk.