ZIKiT znów bezradny przy przebudowie ul. Basztowej

Ulica Basztowa fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Brak kompletu przedmiarów, zarzuty o naruszenie prawa, dwukrotna zmiana terminu otwarcia ofert – przez takie zaniedbania urzędników przetarg na przebudowę ul. Basztowej dalej nie jest rozstrzygnięty.

Po raz kolejny opóźnia się rozpoczęcie przebudowy ulicy Basztowej. Niespełna 500-metrowy odcinek od skrzyżowania ulicy Długiej do Lubicz miał być gotowy przed Światowymi Dniami Młodzieży, następnie urzędnicy zmienili termin inwestycji, ponieważ nie posiadali zgód administracyjnych oraz projektu przebudowy.

Wiceprezydent Krakowa Tadeusz Trzmiel obiecywał, że Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu na początku stycznia rozpisze przetarg na wybór wykonawcy, a w kwietniu na placu budowy pojawią się robotnicy.  Tak się jednak nie stało. Procedura rozpoczęła się dopiero w marcu. Pierwotnie w Wielki Piątek miało dojść do otwarcia kopert z ofertami.

Kolejne terminy i sprawa w KIO

ZIKiT zdążył już dwukrotnie opóźnić rozstrzygnięcie przetargu. Drugi termin miał minąć dziś, 18 kwietnia, ale urzędnicy po raz kolejny zmienili plany. Najwcześniej w piątek mają być otwarte oferty.

Skąd opóźnienie w rozstrzygnięciu przetargu? Wina leży po stronie pracowników ZIKiT-u. W marcu krakowska firma specjalizująca się w budowie torowisk złożyła wniosek do Krajowej Izby Odwoławczej. Przedstawicielka spółki zarzuciła urzędnikom, że naruszyli prawo zamówień publicznych, m. in. poprzez nieprecyzyjne określenie wymogów doświadczenia firm ubiegających się o kontrakt. – Zamawiający uwzględnił zarzuty odwołania i postępowanie odwoławcze zostało umorzone – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Magdalena Grabarczyk, wiceprezes KIO.

Kolejną przyczyną może być brak kompletu przedmiarów robót. Przedsiębiorcy zwracali uwagę urzędnikom, że brakuje danych m. in. o elementach sieci trakcyjnej. Urzędnicy ZIKiT do chwili publikacji artykułu nie odnieśli się do sprawy.