Zima wróciła, służby interweniują

Od rana małopolska Straż Pożarna interweniowała aż 18 razy. Ubiegłej doby – 25. Wszystko przez nieoczekiwany powrót zimy.

Jak mówi st. kpt. Sebastian Woźniak – rzecznik prasowy Małopolskiego Komendanta Wojewódzkiego PSP, strażacy wyjeżdżają głównie do połamanych gałęzi, a znaczna część interwencji miała miejsce w zachodniej części województwa. – Przeważnie na terenie powiatu olkuskiego – siedem interwencji z tych osiemnastu. To są albo połamane gałęzie i drzewa blokujące przejazd, albo stwarzające zagrożenie dla ludzi – mówi. W nocy w Rzędowicach w powiecie miechowskim pod naporem śniegu zawaliły się stodoła i budynek gospodarczy. Również w tym przypadku musieli interweniować strażacy.

Uszkodzone linie energetyczne

Nagły atak zimy to także liczne uszkodzenia linii energetycznych. Według Ewy Groń z Tauron Dystrybucja poszkodowani są w dużej mierze mieszkańcy północno-zachodniej Małopolski. – Od rana mieliśmy ok. 2 tys. klientów pozbawionych energii elektrycznej. Ta sytuacja się zmienia, część awarii udaje nam się usunąć, ale wpływają zgłoszenia o kolejnych. Są to typowo zimowe uszkodzenia – gałęzie łamią się i spadają na sieć. Część z awarii udaje się szybko usunąć, bo gałąź oprze się o sieć, gorzej jest, gdy dojdzie np. do złamania słupa – wyjaśnia.

Więcej zdarzeń drogowych zanotowała także małopolska policja. Według Sebastiana Glenia – rzecznika prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie, pogoda wpłynęła na statystyki drogowe. – Mieliśmy więcej drobnych stłuczek. Gorsze warunki, nieuwaga, ograniczona droga hamowania. Do poważniejszych zdarzeń na szczęście z powodu pogody nie dochodziło. Bardziej dokuczały kierowcom korki, związane m.in. z poświątecznymi powrotami – mówi.

Do akcji zima przygotowane jest krakowskie Miejskie Przedsiębiorstwo Oczyszczania. W odwodzie pozostaje 116 pojazdów, w tym 33 solarki, ubiegłej nocy po mieście kursowało 15 wozów, w tym 13 solarek.

Już jutro poprawa pogody

A skąd zima w połowie kwietnia? Jak mówią synoptycy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Krakowie, atak zimy wiąże się z napływem arktycznych mas powietrza z północnego wschodu. Polska południowa to teren wyżynny, jest słaba cyrkulacja, występuje wymuszona konwersja i opady. Dodatkowo jesteśmy w obszarze niżu, stąd silne porywy wiatru.

Dobra wiadomość jest taka, że w nocy ze środy na czwartek opady śniegu będą zanikać, w dzień możemy spodziewać się przejaśnień, a śnieg spadnie jedynie w górach.