Problemy z Kartą Krakowską, woda w krypcie kościoła ojców reformatów, miasto odzyskało 17 mkw. Domu im. Piłsudskiego – o tym m. in. można przeczytać w dzisiejszych lokalnych dziennikach.

Gazeta Krakowska: Problem z Kartą Krakowską

Pracownicy spółki Miejska Infrastruktura dalej nie poradzili sobie z problemem odczytywania Karty Krakowskiej przy wjeździe na parking P&R Czerwone Maki. Aby móc skorzystać za darmo z miejsca postojowego trzeba np. okazać zakodowany bilet okresowy na komunikację miejską. Użytkownik parkingu nie może jednak tego zrobić automatycznie, tylko potrzebny jest telefon do siedziby urzędu, aby otworzyli szlaban. Problemem ma być urządzenie, które nie odczytuje nowych Kart Krakowskich, ale urzędnicy mówią że nie mogą dojść do porozumienia z producentem maszyny, ponieważ przedsiębiorca chcę od nich za dużej sumy.

Dziennik Polski: Woda w krypcie

Pod kościołem ojców reformatów przy ulicy Reformackiej znajduje się około 60 ciał, które spoczywają w krypcie. W ostatnich dniach w pomieszczeniach zaczęła pojawiać się woda. Jak czytamy w gazecie, noga jednego z zakonników uległa zniszczeniu przez wilgoć. Woda w krypcie miała pojawić się przy okazji upałów. Duchowni mają jednak tylko przypuszczenia, co może powodować nagły wzrost wilgoci w pomieszczeniach pod kościołem.

Gazeta Wyborcza: Miasto odzyskuje po kawałku

Miasto zajęło 17 metrów kwadratowych w Domu im. Józefa Piłsudskiego przy Oleandrach. Wczoraj urzędnicy, w asyście komornika, weszli do jednego z pomieszczeń. Całego budynku nie mogą jeszcze przejąć, bo 77-letni Krystian Waksmundzki skutecznie wykorzystuje procedury sądowe oraz administracyjne, aby przedłużyć sprawę.