Lewitująca „Dama” i trzy kolory. Jak zmieni się Pałac Czartoryskich?

Pałac Czartoryskich w Krakowie fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Znamy wyniki konkursu na projekt nowej ekspozycji i aranżacji wnętrz Pałacu Książąt Czartoryskich w Krakowie. Interaktywne oświetlenie, trzy kolory i lewitująca „Dama z gronostajem”, kawiarnia i sklep muzealny – tak w skrócie można przedstawić zwycięski projekt. Jak zapewnia dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie Andrzej Betlej, oficjalne otwarcie nastąpi w grudniu 2019 roku.

Pałac Książąt Czartoryskich przejdzie ogromną metamorfozę. W środę poznaliśmy wyniki dwuetapowego konkursu architektonicznego na projekt nowej ekspozycji i aranżacji wnętrz Pałacu Książąt Czartoryskich.

Zwycięzcą okazała się krakowska firma Art Fm, która na swoim koncie ma już projekt wystawy w Podziemiach Rynku czy Muzeum Interaktywnym/Centrum Edukacji Teatralnej MICET. Laureatów czeka spore wyzwanie, jakim jest połączenie tradycyjnego charakteru kolekcji Czartoryskich z jej nowoczesną aranżacją.

„To będzie ciężka praca”

Konkursowy projekt obejmował wyłącznie kilka przestrzeni Pałacu Książąt Czartoryskich. Jak powiedział LoveKraków.pl Andrzej Betlej, dyrektor Muzeum Narodowego w Krakowie, w ciągu najbliższych tygodni rozpocznie się współpraca przy podpisaniu ostatecznej umowy ze zwycięzcą.

– Przed nami bardzo ciężka praca – ocenia. – Czeka nas projektowanie obejmujące nie tylko sferę scenografii, ale też warstwę architektoniczną. Zwycięski projekt zakłada polepszenie warunków klimatycznych - chodzi tutaj o wentylację w istniejącym budynku. Następnie wybrany zespół razem z naszymi kustoszami będzie musiał „przejść” przez wszystkie sale i doprojektować pozostałe elementy – dodaje.

Minimalizm w roli głównej

Chociaż pałac w pełnej krasie będzie można zobaczyć dopiero w grudniu 2019, już teraz wiadomo, że w jego wnętrzach będzie dominował minimalizm. Mieczysław Bielawski, prezes Art Fm podkreśla, że klasyczny charakter kolekcji był dla całego zespołu sporym wyzwaniem.

– To jedna z najbardziej unikatowych kolekcji w dziejach świata – podkreśla. – Ważne, aby tak ogromna liczba zbiorów była czytelna dla zwiedzających. Nikt nie jest w stanie odczytać w jednym momencie 50 obrazów. Dlatego też zaproponowaliśmy interaktywne oświetlenie, podążające za zwiedzającym i kierujące uwagę na rzeczy, przy których właśnie się znajduje. Mniej ważne będą w danej chwili wygaszane.

Przyznaje jednak, że projekt nie zakłada użycia dużej liczby medialnych artefaktów. – Wszystko będzie możliwe również dzięki aplikacjom dostępnym w telefonach czy tabletach. Pozwolą one pogłębić treści związane z danym obiektem. Można powiedzieć, że tworzymy nowoczesną przykrywkę do bardzo klasycznej warstwy – podsumowuje.

Kod trzech kolorów

Wszystkie przestrzenie zostaną uzupełnione o minimalistyczne elementy.

– Dyskretnie dopełniliśmy zabytkowe wnętrza, podkreślając te najbardziej cenne. Oparliśmy się na kodzie trzech kolorów – bieli, czerni i mosiądzu złotawego – wymienia Maksymilian Majoch, szef zespołu projektowego.

Zastosowano również system ukrywania nowych obiektów. Wszystkie gabloty, szafy czy ławki zostaną wykonane z wypolerowanego materiału.

Gdzie zamieszka „Dama”?

Jedną z ważniejszych przestrzeni ekspozycyjnych będzie oczywiście sala „Damy z gronostajem”. Oczywiście to arcydzieło Leonarda da Vinci będzie tutaj odgrywało rolę główną. Obraz zostanie umieszczony w specjalnej, o prawie 70-centymetrowej głębokości gablocie.

– Można powiedzieć, że obraz będzie w niej trochę lewitował – mówi Majoch. – Dzieło znajdzie się w samym centrum osi wejścia. W sali nie znajdzie się nic innego oprócz ławki, która będzie niemalże niewidoczna. „Damy” nie będzie również można zobaczyć z innych miejsc, ponieważ główne wejście zostanie przysłonięte ścianką.

Do konkursu zgłosiły się 24 zespoły, ale oprócz tego w Pałacu Czartoryskich znalazło się miejsce dla kawiarni czy sklepu muzealnego.