W sobotę po południu nastąpiło wybrzuszenie torów przy ul. Limanowskiego. Przy tak upalnej pogodzie nie byłoby to niczym wyjątkowym, gdyby nie fakt, że chodzi o jeden z najnowszych odcinków torów w Krakowie, wyremontowany gruntownie przed dwoma laty.
Wyczekany remont
Torowisko przy ul. Limanowskiego było jeszcze niedawno zmorą pasażerów i obiektem kpin internautów. W letnich miesiącach tory wybrzuszały się tam nawet kilkakrotnie w ciągu jednego dnia, odcinając od komunikacji tramwajowej mieszkańców Bieżanowa i Kurdwanowa.
Sytuacja zmieniła się w 2012 roku, kiedy gruntownie wyremontowano odcinek torów pomiędzy ul. Na Zjeździe a Cmentarzem Podgórskim. – Koniec z wybrzuszaniem – zapewniali wówczas przedstawiciele Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Powtórka z rozrywki
W sobotę 19 lipca tory wybrzuszyły się ponownie, a tramwaje musiały zostać skierowane na trasy objazdowe. Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZIKiT, uspokaja, że to pierwsza awaria tego torowiska po remoncie i że sprawa zostanie dokładnie zbadana. – Nie mamy jeszcze wyjaśnień, co było przyczyną awarii, ale jak tylko ją poznamy, będziemy podejmować kroki, żeby zapobiec powtórzeniu się sytuacji w przyszłości. Jeżeli okaże się, że jest problem z jakością wykonania, wystąpimy z roszczeniem gwarancyjnym do wykonawcy.
Awaria została usunięta, a decyzja o tym, czy potrzebna będzie większa naprawa zostanie podjęta po zbadaniu przyczyn sobotniego wybrzuszenia. Na razie nie wiadomo kiedy to może nastąpić.
Mieszkańcy Bieżanowa i Kurdwanowa i tak muszą w najbliższym czasie liczyć się ze zmianami w kursowaniu tramwajów. W sierpniu rozpocznie się remont torów w rejonie placu Bohaterów Getta, które od dawna są w katastrofalnym stanie.