W poniedziałek rozpoczyna się 10. edycja Festiwalu Conrada. Tym razem wydarzenie będzie stawiać krytyczne pytania o „pop”. W programie liczne spotkania z m.in. Olgą Tokarczuk, Arundhati Roy czy Martínem Caparrósem, pokazy filmów, warsztaty pisania czy wystawy.

Poprawność, popularność, popęd, populizm, popkultura, popłoch i popyt. To właśnie pod każdym z tych haseł upłyną poszczególne dni Festiwalu Conrada.

– Co roku proponujemy hasło, które nie jest wprowadzeniem do głównego tematu. Pozwala raczej zorientować się w całej gamie problemów, którymi chcielibyśmy się podczas festiwalu zajmować. W tym roku jest to „pop”. Wszystkim kojarzy się z popkulturą, ale my myślimy o tej kategorii w szerszym kontekście. Dla nas to całe spektrum rozmaitych zjawisk literackich, społecznych, politycznych – od popkultury do populizmu – tłumaczy Michał Paweł Markowski, dyrektor artystyczny festiwalu.

Festiwal przestrzenią publiczną

Trzeba jednak pamiętać, że nie jest to literacki festiwal w najściślejszym tego słowa znaczeniu – co podkreślał podczas konferencji prasowej Markowski.

– Pisarze nie siedzą tu i nie opowiadają o swoich książkach, ale raczej uczestniczą w festiwalu jako wielkiej instytucji literackiej, która zaprasza do wspólnej rozmowy. To wydarzenie jest jak przestrzeń publiczna, w której na pewien moment mogą się zjawić wszyscy, aby porozmawiać w różnych językach i za pomocą różnych wyobrażeń na temat rzeczywistości – podkreśla.

Jak literatura opowiada świat

Okazji do takich spotkań szykuje się jak co roku naprawdę sporo. Do niedzieli, 28 października, każdy będzie mógł poznać punkt widzenia na pewne sprawy nie tylko pisarek i pisarzy, ale też dziennikarzy czy filozofów. Większość z nich odbędzie się w Pałacu Czeczotka na rogu ulic Wiślnej i św. Anny. Wstęp na wydarzenia jest wolny.

– Program każdej edycji jest zawsze jakąś opowieścią, która znajduje swój początek w haśle. Do udziału w wydarzeniu zapraszamy tych, którzy są już znani, a ich książki od dawna są już w polszczyźnie, ale też tych, których publikacje są szykowane. Łączymy to, co znane i popularne z tym, co niedostępne, ale zasługujące na uwagę – przyznaje Grzegorz Jankowicz, dyrektor programowy Festiwalu Conrada.

Sporym zainteresowaniem na pewno będzie się cieszyło wtorkowe spotkanie „O ruchu” z nagrodzoną Bookerem Olgą Tokarczuk, które rozpocznie się o godzinie 18.00. Dwie godziny wcześniej będzie natomiast „O przegranej”. Gościem będzie Miljenko Jergović, chorwacki pisarz urodzony w Sarajewie. Tematem rozmowy będzie skomplikowane życie Ernesta Wilimowskiego, znajdującego się w gronie najlepszych piłkarzy wszech czasów.

O cierpieniu i pamięci historycznej

W środę o 14.30 rozpocznie się spotkanie z Kristiną Sabaliauskaite – litewską pisarką, autorką powieści „Silva rerum”. W swojej książce tworzy wielopokoleniową panoramę XVII- i XVIII-wiecznej Litwy i Rzeczpospolitej Obojga Narodów w kontekście całej Europy. Czy żyjemy w czasach popędu do przeszłości? Jak literatura przeobraża pamięć historyczną? Zapewne te i wiele innych pytań zada prowadzący Ziemowit Szczerek.

W przedostatni dzień Festiwalu Conrada będzie można się dowiedzieć, co takiego ma do powiedzenia Martín Caparrós „o cierpieniu”. Pod takim tytułem upłynie sobotnie spotkanie prowadzone przez Magdalenę Kicińską. Najważniejszą częścią twórczości Caparrósa są reportaże o migrantach i zjawisku głodu. Jak je przedstawić, aby obudzić sumienie czytelników? Początek o godzinie 18.00.

Również w sobotę, o godzinie 20.00, rozpocznie się spotkanie z Arundhati Roy, indyjską pisarką, laureatką Nagrody Bookera w 1997 roku, autorką kilku zbiorów politycznych esejów związanych z kwestiami humanitarnymi. Jak mówi Grzegorz Jankowicz, nie zawsze przyjmuje zaproszenia na takie spotkania, więc tym bardziej warto odwiedzić Pałac Czeczotka 27 października.

To tylko wybrane spotkania. Szczegółowy program znajduje się na oficjalnej stronie wydarzenia – www.conradfestival.com. Warto też sprawdzić, jakie w tym roku wystawy przygotowano w ramach festiwalu. „Morderstwo w szybie windy. Wystawa drzeworytów Steffena Thiemanna”, „Orient. Nowy Wschód w sztuce artystów z regionu Europy Środkowo-Wschodniej” czy „Bystra jak orzeł i odważna jak lew. NiePOPrawna Lou Andreas-Salome” to tylko niektóre z nich.

Nagroda Conrada

W tym roku po raz kolejny zostanie również przyznana Nagroda Conrada w wysokości 30 tys. zł. W tym roku w gronie nominowanych znaleźli się Martyna Bunda („Nieczułość”), Adam Robiński („Hajstry. Krajobraz bocznych dróg”), Grzegorz Bogdał („Floryda”), Paweł Sołtys („Mikrotyki) i Weronika Gogola („Po trochu”). Zwyciężczynię lub zwycięzcę poznamy w niedzielę, 28 października, podczas gali w Centrum Kongresowym Ice Kraków.