Inwestycje w hucie odpowiedzią na awarie?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Awarie w krakowskiej hucie stali spowodowały, że do atmosfery w 2015 roku dostało się pięć ton pyłów. Rzecznik prasowy ArcelorMittal, Sylwia Winiarek odpowiada, że szykowane modernizacje wpłyną pozytywnie na środowisko.

– W ubiegłym roku w krakowskiej hucie wystąpiło kilka zdarzeń środowiskowych, wynikających przede wszystkim z awarii falownika w koksowni, która skutkowała niezorganizowaną emisją gazu koksowniczego do atmosfery – przyznaje Sylwia Winiarek.  – Doszło również do niezorganizowanej emisji pyłu ze stalowni – dodaje.

Jak zauważa przedstawicielka firmy, w protokole z kontroli, która odbyła się w hucie w marcu tego roku WIOŚ stwierdził, że w wyniku zaistniałych zdarzeń „nie stwierdzono bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia i życia ludzi”.

Krakowianie nie wiedzieli

Zapytaliśmy ArcelorMittal, dlaczego nie poinformowało o znacznych wyrzutach zanieczyszczeń do atmosfery. – Organem prowadzącym bieżący nadzór nad stanem środowiska jest WIOŚ, dlatego też to WIOŚ informujemy o zdarzeniach środowiskowych. Szersza procedura informacyjna uruchamiana jest w przypadku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej, a do takiej w krakowskiej hucie nie doszło – podkreśla Winiarek.

Będzie lepiej?

Jak przypomina Sylwia Winiarek ArcelorMittal Poland od początku swojej obecności w Polsce zainwestował w należące do niego instalacje ponad 5,5 mld zł. – Inwestycje te w znacznym stopniu przyczyniły się do ograniczenia wpływu zakładów firmy na środowisko – mówi.

– W krakowskiej hucie w ostatnich latach wyłączyliśmy taśmy spiekalnicze i jeden z dwóch wielkich pieców. Mamy tam również najnowocześniejszą w Europie walcownię gorącą, a w koksowni zainwestowaliśmy w instalację oczyszczania gazu koksowniczego i biologiczną oczyszczalnię ścieków. Surówkę żelaza z wielkiego pieca na stalownię wozimy zamkniętymi kadziami torpedo, co przekłada się na niższą emisję CO2 w stalowni – wymienia przedstawicielka firmy.

Huta będzie też remontować jedyny pracujący wielki piec. – Inwestycja o wartości ponad 175 mln zł znacząco ograniczy wpływ pracy instalacji na środowisko: dzięki zamkniętemu układowi chłodzenia na potrzeby chłodzenia wielkiego pieca nie będziemy już pobierać wody z Wisły – dodaje Sylwia Winiarek.

Remont i wymiana nagrzewnic mają ograniczyć zużycia koksu, a modernizacja dwóch elektrofiltrów sprawi, że huta spełni wymogi wynikające z unijnej dyrektywy o emisjach przemysłowych.