Już dziesięć ofiar wypadków w Krakowie. Seniorzy w grupie ryzyka

Zdjęcie ilustracyjne fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Warszawa poinformowała niedawno o rekordowo niskiej liczbie ofiar wypadków drogowych w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy roku. Kraków tym razem nie ma się czym pochwalić.

W ciągu pierwszych 10 miesięcy roku w Warszawie zginęło na drogach 17 osób. To o 17 za dużo, ale równocześnie znacznie mniej niż w tym samym okresie i tak rekordowego ubiegłego roku. Od stycznia do października 2022 ofiar było już 29.

– Szokująco wygląda porównanie obecnych statystyk z tymi z przeszłości, wcale nie tak dawnej, które przypominają bardziej raporty z wojny niż z ruchu drogowego. W 1991 r. na warszawskich ulicach zginęło w wypadkach drogowych 314 osób (!). Przypomnijmy, w tym roku, do końca października – 17 – czytamy na stronie warszawskiego Zarządu Dróg Miejskich.

Co ciekawe, wśród tegorocznych wypadków śmiertelnych w Warszawie zaledwie sześć dotyczy pieszych (w zeszłym roku między początkiem stycznia a końcem października było ich 12). Miasto tłumaczy tę poprawę z jednej strony podwyższeniem mandatów i nadaniem pierwszeństwa pieszym wchodzącym na przejście, a z drugiej – zmianami w infrastrukturze.

W Krakowie wzrost

Kraków tym razem ubiegłorocznego rekordu (na poziomie 5 ofiar śmiertelnych) nie pobije, zanotuje za to znaczący wzrost. Lista stopniowo rośnie, październik przyniósł kolejny tragiczny wypadek drogowy. Znów powodem było potrącenie i znów ofiarą została starsza osoba.

Do wypadku doszło 19 października, na drodze wewnętrznej w rejonie bloku przy ul. Teligi 18. – Kierujący pojazdem dostawczym marki Citroen 26-latek podczas manewru cofania nie zachował należytej ostrożności i najechał na przechodzącą za pojazdem 75-letnią kobietę. Jej życia nie udało się uratować – relacjonuje podkom. Piotr Szpiech z komendy miejskiej policji.

Seniorzy wśród ofiar

Łącznie na drogach na terenie Krakowa zginęło w tym roku dziesięć osób, przy czym oficjalne statystyki podają niższą liczbę, z racji tego, że w dwóch przypadkach do zdarzenia doszło poza drogą publiczną. Pięć osób zginęło w wyniku potrącenia, a pięć jako kierowcy lub pasażerowie pojazdów. W tej drugiej grupie są cztery osoby, które zginęły w głośnym wypadku spowodowanym przez pijanego kierowcę przy moście Dębnickim – gdyby nie to zdarzenie, statystyki wyglądałyby zupełnie inaczej.

Tegoroczne krakowskie wypadki wpisują się w prawidłowości, które można dostrzec w ogólnopolskich statystykach. Wśród 10 ofiar jest m.in. 90-letni niepełnosprawny mężczyzna poruszający się na wózku ulicą Dworcową, 80-latka przechodząca przez przejście na ul. Powstańców i 75-latka potrącona z winy cofającego kuriera. Na przejściu (na ul. Brzeskiej) zginęła też 59-letnia kobieta.

To właśnie osoby z wyższych grup wiekowych mają duży udział w wypadkach drogowych w skali kraju. – Najliczniejszą grupę zabitych – 590 osób (31,1% ogółu) stanowiły osoby w przedziale wiekowym powyżej 60 lat – czytamy w raporcie Komendy Głównej Policji podsumowującym wypadki z całego 2022 roku.

Jeśli zaś weźmiemy pod uwagę tylko te ofiary z roku 2022, które były pieszymi, udział osób 60+ wzrasta aż do 49,8%. Osoby w wieku 40-59 lat stanowiły natomiast 28,3% ofiar wśród pieszych, co oznacza, że przytłaczająca większość pieszych, którzy giną na polskich drogach, to nie nieostrożni młodzi ludzie, a osoby w dojrzałym czy podeszłym wieku.