Milionowe inwestycje w Muzeum Lotnictwa Polskiego. To będzie nowy standard

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Muzeum Lotnictwa Polskiego przygotowuje się do milionowych inwestycji na swoim terenie. W tym roku rozpoczną się prace przy rewitalizacji pięciu istniejących obiektów, ale kierownictwo placówki chce też odbudować na potrzeby ekspozycji dwa dawne hangary. Trwa przygotowywanie dokumentów, by można było starać się o zewnętrzne dotacje.

Starania o remont dawnych obiektów trwały od dawna. Teraz dyrektor Krzysztof Radwan może już spać spokojnie, bo udało się na ten cel pozyskać unijne środki, a wniosek muzeum został oceniony bardzo wysoko. – To był wniosek na 11,5 miliona złotych. Pieniądze są przyznane, teraz czekam już tylko na sygnał, by podpisać umowę – mówi Radwan.

Stare obiekty, nowe możliwości

W ramach tych środków uda się odnowić i nadać nowe funkcje pięciu obiektom. Wśród nich są dwa budynki garażowe, z których w jednym, oprócz unowocześnionego magazynu, znajdzie się warsztat konserwatorski, a drugiemu pozostanie funkcja ekspozycyjna. – Te obiekty zyskają ogrzewanie, co znacząco podniesie standard dla zwiedzających – zapowiada szef placówki.

Rewitalizacji doczeka się też spadochroniarnia, która zostanie otwarta do zwiedzania. Znajdzie się tam wystawa – jak to określa dyrektor Radwan – archeologii lotniczej, a więc cennych znalezisk związanych z lotnictwem, na które wcześniej nie było odpowiedniego miejsca. Kolejny obiekt to dawny budynek administracyjny – po remoncie znajdzie się tam magazyn dla biblioteki i miejsce przeznaczone dla integracji środowiska lotniczego czy organizacji różnego rodzaju spotkań.

Na liście jest też główny hangar, który w całym tym przedsięwzięciu pochłonie najwięcej pieniędzy. – Tam również zamontujemy ogrzewanie. Oprócz tego zbudujemy antresolę, która pozwoli oglądać samoloty od góry – wylicza dyrektor.

Odbudują od zera

Cały program remontu jest rozpisany na dwa lata. Muzeum zamierza w taki sposób zorganizować prace, by nie wymagały one zamykania placówki dla zwiedzających.

To tylko część inwestycji, które muzeum ma w swoich planach. Oprócz remontu istniejących obiektów w planie jest też odbudowa dwóch hangarów, które pozwoliłyby zupełnie rozwiązać problem powierzchni ekspozycyjnej. Zmieściłoby się w nich nawet czterdzieści samolotów, które dziś niszczeją pod wpływem warunków atmosferycznych. Prawdopodobnie obiekty powstałyby osobno, w pewnym odstępie czasowym, bo muzeum nie będzie w stanie sobie pozwolić za jednym razem na tak duży wydatek.

Najpierw dokumenty

Pieniądze na budowę hangarów muzeum musi dopiero znaleźć, a żeby możliwe było ubieganie się o dotacje, trzeba mieć przynajmniej część dokumentów. Jednostka właśnie uzyskała decyzję środowiskową. Swoje wytyczne przedstawił już konserwator zabytków, który wskazał, że nowe obiekty mają w jak największym stopniu przypominać bryłę tych pierwotnych, z zachowaniem charakterystycznych łukowych elementów – nawet gdyby w nowych hangarach pełniły już tylko funkcję dekoracyjną, a nie konstrukcyjną.

W realizacji tych zamierzeń pomaga też Społeczny Komitet Odnowy Zabytków Krakowa, który przeznaczył dla muzeum ok. 100 tysięcy złotych na inwentaryzację i uporządkowanie zieleni na terenie kompleksu i na przygotowanie projektu dla hangarów.

– Chciałbym w tym roku mieć przynajmniej gotowy projekt. Dzięki temu będziemy mogli występować o dofinansowanie, kiedy taka szansa się pojawi – dodaje dyrektor Radwan.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Czyżyny