Nowy plac zabaw na Plantach? ZZM ma inny pomysł

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Radni Starego Miasta zawnioskowali na ostatniej sesji o utworzenie nowego placu zabaw na terenie Plant. Ich zdaniem powinien on powstać w rejonie wylotu ul. św. Marka.

Propozycja utworzenia trzeciego placu zabaw na Plantach nie jest nowa. W 2018 roku taką propozycję zgłaszali mieszkańcy w ramach Budżetu Obywatelskiego, ale inne projekty zdobyły wówczas więcej głosów.

Dwa poprzednie place zabaw, których utworzenie wymagało wielu zabiegów i długich starań o uzyskanie pozwoleń konserwatorskich, były swego rodzaju rewolucją. Szybko okazało się, że zapotrzebowanie jest ogromne, a w sezonie place niemal pękają w szwach – zwłaszcza ten od strony ul. św. Gertrudy.

Trzecie miejsce

Radni Starego Miasta zaproponowali w uchwale kolejną lokalizację. – Naturalnym miejscem, w którym od lat spotykają i bawią się dzieci, jest altana i zieleniec u wylotu ul. św. Marka. Dzieci często przesiadują tam, czekając na rodziców lub zajęcia edukacyjne – piszą radni w uzasadnieniu.

– Zagospodarowanie tej przestrzeni poprzez dodanie urządzeń zabawowych spowoduje, że dzieci mieszkające w tej okolicy, spacerujące w weekendy z rodzicami lub chodzące tam do szkoły będą mogły aktywnie spędzać czas na wolnym powietrzu – czytamy w dokumencie.

ZZM ma inną działkę

Zarząd Zieleni Miejskiej spotkał się już w ostatnim czasie z taką propozycją, opiniując jedną z poprawek do budżetu miasta. Nie dał zielonego światła, ale zaproponował inne rozwiązanie.

Jak mówi nam wicedyrektor Zarządu Zieleni Miejskiej Jarosław Tabor, jednostka przejęła niedawno w zarządzanie teren od Zarządu Budynków Komunalnych, znajdujący się w bezpośrednim sąsiedztwie miejsca, które wskazują radni. Chodzi o ukrytą za murem działkę, znajdującą się na tyłach ośrodka zdrowia przy pl. św. Ducha. W praktyce więc jest to działka od strony ul. św. Marka, przy skrzyżowaniu z ul. św. Krzyża, kilkadziesiąt metrów od Plant.

– ZBK oddał nam ten teren, więc nie ma sensu robić placu zabaw na Plantach. Mamy nadzieję, że w tym miejscu będzie on o wiele łatwiejszy do realizacji – stwierdza dyrektor Tabor.

Jednostka jest jeszcze na wstępnym etapie przygotowań. Założenie jest takie, by jeszcze w tym roku uzyskać wszystkie potrzebne pozwolenia i uzgodnienia, w tym uzgodnienie konserwatorskie. Od niego będzie zależeć to, czy całe zamierzenie uda się zrealizować. Jest spore ryzyko, że formalności się przedłużą i że w tym roku nie uda się przygotować całej dokumentacji.

Co istotne, trwająca już teraz przebudowa placu św. Ducha zakłada połączenie z przyszłym placem zabaw – tak, by nie trzeba było okrążać budynku przychodni.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto