Pomnik AK znów do konsultacji? Komisja kultury za panelem obywatelskim

Makieta pomnika AK fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Radni z komisji kultury poparli, choć nie jednogłośnie, propozycję nowego sposobu konsultacji upamiętnienia w Krakowie bohaterstwa żołnierzy Armii Krajowej. W tej sprawie miałby zostać zwołany panel obywatelski – forma nie wykorzystywana jeszcze w naszym mieście, a zaproponowana przez radnego Łukasza Maślonę.

Panel obywatelski polega na wybraniu grupy ok. 100 mieszkańców miasta, według ściśle określonych reguł – tak, by odzwierciedlali całość mieszkańców pod względem płci, wykształcenia, wieku itp. Grupa ta spotyka się następnie na zorganizowanych zebraniach, podczas których dyskutuje, wysłuchuje głosów zainteresowanych osób czy instytucji, a ostatecznie wypracowuje stanowisko, które musi poprzeć 80 procent uczestników. Jak tłumaczy radny Maślona, założenie jest takie, by decyzja podjęta w ramach takiego panelu była już wiążąca dla władz miasta.

Pomyślmy od nowa

– Proponuję, żebyśmy zatrzymali się w miejscu, zrobili krok wstecz – mówił Maślona i przekonywał, że skoro dyskusje i spory wokół tego tematu trwały już tak długo i nie doprowadziły do rozstrzygnięcia, warto wrócić do punktu wyjścia i jeszcze raz zapytać krakowian o to, w jaki sposób chcieliby upamiętnić żołnierzy AK. Przypomniał, że w organizowanych w minionym roku konsultacjach wiele osób opowiadało się za upamiętnieniem, ale nie według projektu Alexandra Smagi i nie w tej lokalizacji.

Głos ten poparła radna Małgorzata Jantos, podkreślając, że kiedy rada miasta podejmowała decyzję o lokalizacji pomnika pod Wawelem, nie był znany jego projekt. A dopiero wówczas, gdy wiadomo, jak pomnik ma wyglądać, można świadomie podejmować decyzje co do jego realizacji.

Decyzja już podjęta

Propozycja spotkała się ze sprzeciwem większości radnych z klubu Prawa i Sprawiedliwości. Radny Adam Kalita byłby nawet skłonny poprzeć pomysł organizowania paneli obywatelskich w przyszłości, ale nie w tej konkretnej sprawie, w której – jak podkreślał – rada miasta podjęła już decyzję. – Nie podejrzewam pana radnego o złe intencje, ale rozgorzeje ponownie bój ideologiczny – ostrzegał.

– Im szybciej zamkniemy ten temat, tym lepiej. Czy to się komuś podoba czy nie – mówiła radna Agata Tatara. – Ta decyzja już została podjęta.

Głos zabrała też Ewa Kornecka, szefowa Komisji Dialogu Obywatelskiego ds. Kultury. Zalecała ostrożność w rozpisywaniu nowych konsultacji, by nie marnować energii, jaką mieszkańcy włożyli, wypełniając formularze poprzednim razem, i by nie wywoływać wrażenia, że ich głos był zupełnie nieistotny. – Energia obywatelska jest wielkim skarbem. Głosowanie kilkukrotnie w jednej sprawie podważa sens tej mobilizacji – mówiła.

Ostatecznie projekt Łukasza Maślony zyskał poparcie komisji, ale w stosunku 6 do 5. Można się spodziewać, że kiedy sprawa trafi pod obrady rady miasta, czeka nas kolejna burzliwa dyskusja.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto