Trzylatka zatruła się tabletkami

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Ta historia mogła zakończyć się w tragiczny sposób, gdyby nie pomoc strażników miejskich. Trzylatka połknęła dużą liczbę tabletek. Jej rodzice próbowali dowieźć ją do szpitala, jednak w piątek o 15 było to bardzo trudne. Poprosili o pomoc funkcjonariuszy.

Do zdarzenia doszło w rejon ulicy Mackiewicza, kiedy strażnicy kończyli jedną z wielu tego dnia interwencji. Obok nich zatrzymała się taksówka. – Kierowca wybiegł z samochodu i zdenerwowany zaczął krzyczeć, że w środku znajduje się jego córka, którą musi jak najszybciej zawieźć do szpitala, ponieważ chwilę wcześniej połknęła dużą liczbę tabletek – relacjonuje Marek Anioł, rzecznik prasowy krakowskiej straży miejskiej.

Na sygnale

Funkcjonariusze nie mogą bez konsultacji z dyżurnym używać sygnałów, dlatego po jego akceptacji włączyli je. – Już po kilku minutach znaleźli się przed placówką przy ulicy Strzeleckiej – informuje Anioł.

– Dziewczynka trafiła pod opiekę lekarzy, a jej ojciec, już spokojny, wielokrotnie dziękował strażnikom za udzieloną pomoc. Stwierdził, że o tej porze, przy tak dużym natężeniu ruchu w centrum miasta, nie byłby w stanie tak szybko dotrzeć do celu – opowiada przedstawiciel krakowskich strażników miejskich.

– Tego samego dnia wieczorem otrzymaliśmy radosną wiadomość: Mała czuje się już dobrze, jej zdrowiu i życiu nic nie zagraża – dodaje Marek Anioł.