Znad ulicy Wielickiej zniknął w miniony weekend jeden z wiaduktów kolejowych. Jak tłumaczy PKP PLK, był po prostu niepotrzebny, a jego utrzymanie generowało koszty.
Chodzi o jeden z wiaduktów na linii kolejowej między Krzemionkami a Płaszowem. Obecnie funkcjonują tam trzy tory, wcześniej było ich cztery.
– Po przeprowadzeniu prac na łącznicy kolejowej Zabłocie-Krzemionki wiadukt ten był już niepotrzebny. A ponieważ pozostawienie nieużywanego obiektu kosztuje, bo i tak trzeba go utrzymywać, podjęto decyzję o jego demontażu – tłumaczy Piotr Hamarnik z biura prasowego PKP Polskie Linie Kolejowe SA. Ruch kolejowy od strony Skawiny będzie teraz kierowany przede wszystkim do Krakowa Głównego, a nie do Płaszowa, jak to miało miejsce wcześniej.
Jak mówi Hamarnik, weekendowych prac nie należy więc łączyć z przebudową linii z Krakowa Płaszowa do Skawiny, tylko z zakończoną wcześniej budową łącznicy. Wiadukt miał zniknąć o wiele wcześniej, ale przedłużył się przetarg na wybór wykonawcy.
Nad Wielicką wszystko gotowe
Na czas prac wyłączony został ruch tramwajowy na tym odcinku i zmieniono organizację ruchu samochodowego. W przyszłości w tym miejscu nie należy się już spodziewać żadnych utrudnień w ruchu. – Żaden z tych obiektów, które są nad ulicą Wielicką, nie będzie modernizowany ani zmieniany w ramach przebudowy linii do Skawiny. Ich stan jest dobry, a liczba pozostałych torów jest wystarczająca do prowadzenia ruchu – mówi Hamarnik.
Będą zwężenia
W pobliżu trwa jednak inna kolejowa inwestycja – modernizacja linii średnicowej, biegnącej przez Kraków Płaszów i Kraków Główny. I tutaj kierowcy muszą się jeszcze nastawić na utrudnienia, polegające najczęściej na zamykaniu zewnętrznych pasów na ul. Powstańców Wielkopolskich.
– Obecnie prowadzimy tam prace, być może jeszcze w tym tygodniu będziemy wprowadzać zwężenie w godzinach nocnych. Ale dużą zmianę polegającą na zwężeniu jezdni na dłużej, tuż przy zjeździe z estakady Obrońców Lwowa, planujemy wprowadzić najwcześniej w drugiej połowie października. Nie mamy jeszcze szczegółowych informacji – zapowiada Piotr Hamarnik.