Oficjalna droga, przynajmniej na razie, nie wystarczyła, więc mieszkańcy zamierzają wziąć sprawy w swoje ręce. W sobotę posprzątają alejki wzdłuż Białuchy i zapraszają innych, by dołączyli.
Chodzi o teren pomiędzy ulicami Chrobrego, Norwida i Olszyny, na wysokości Rodzinnego Ogrodu Działkowego Olsza.
– Od wielu miesięcy miejsce to nie zostało ani razu uprzątnięte. Zalegające śmieci, butelki, papiery, worki oraz pozostałości po czynnościach fizjologicznych uniemożliwiają bezpieczne i komfortowe korzystanie z przestrzeni – zgłasza nam pan Krzysztof, mieszkaniec Osiedla Oficerskiego. Jak mówi, w ostatnich tygodniach zostały tam przycięte krzewy, co tylko odsłoniło zalegające odpady. Ogólnodostępnych zielonych miejsc jest w okolicy niewiele, tym bardziej więc warto, by te, które są, nie były śmietniskiem.
Jest akcja
Najpierw próbował zwrócić uwagę na ten problem Zarządowi Zieleni Miejskiej, okazało się jednak, że teren nie jest w zarządzie miasta. Próbował – jak dotąd bez odpowiedzi – w Wodach Polskich, a z zarządem ogródków działkowych nie udało mu się skontaktować.
Zanim którakolwiek instytucja poczuje się odpowiedzialna za utrzymanie tego terenu w czystości, porządek po długiej przerwie zrobią tam mieszkańcy. Nasz Czytelnik postanowił zorganizować oddolną akcję sprzątania.
Odbędzie się ono jutro – w sobotę 9 stycznia o godzinie 9. Miejsce zbiórki to wejście na alejki od strony ul. Norwida. Warto zabrać ze sobą worki na śmieci czy rękawiczki. Należy też pamiętać o zachowywaniu dystansu i innych zasadach związanych z epidemią.
Na koniec zebrane śmieci odbierze MPO. – Liczę na to, że po naszej akcji ktoś jednak zauważy ten problem i będzie to w przyszłości sprzątał – komentuje pan Krzysztof.