Najprawdopodobniej samozapłon jednego z nieużywanych autokarów był przyczyną pożaru przy ul. Kamiennej – wynika ze wstępnych ustaleń prokuratury. Właściciel wycenił szkody na 2,5 mln złotych.
Ogień został zauważony w środę około godziny 19, w tym samym czasie o fakcie została poinformowana straż pożarna. Strażacy udali się na miejsce, gdzie na parkingu napotkali trzy płonące autokary. Od ognia ucierpiały kolejne dwa pojazdy. Na szczęście nikt nie został ranny.
Prokurator, który przybył na parking, uznał, że nie jest w stanie pracować z powodu niesprzyjającej pogody i późnej pory. Czynności z udziałem biegłego zostały więc przeniesione na następny dzień.
W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo, które powadzi prokuratura rejonowa dla Krowodrzy. – Wstępne oględziny wskazują, że przyczyną pożaru była awaria instalacji elektrycznej w rejonie deski rozdzielczej – mówi Krzysztof Dratwa z prokuratury okręgowej.
Z informacji uzyskanych z prokuratury wynika też, że doszczętnie spaliły się trzy autokary, dwa kolejne zostały uszkodzone, ale na razie nie wiadomo, jaka jest ich skala. Wartość strat została natomiast oszacowana na 2,5 mln złotych.
