Ponad 8 tysięcy podpisów za komisją w sprawie słupków

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Do kancelarii rady miasta trafiły w czwartek dwa pudła z podpisami mieszkańców. Członkowie komitetu „Nic o nas bez nas” w ciągu kilku tygodni zebrali ich ponad osiem tysięcy. Chodzi o powołanie specjalnej komisji, która zbada, czy niedawne zmiany w strefie płatnego parkowania zostały wprowadzone zgodnie z prawem.

Członkowie komitetu „Nic o nas bez nas” podkreślają, że podpisy poparcia dla powołania komisji składali mieszkańcy wszystkich dzielnic, a nie tylko tych objętych strefą płatnego parkowania. Były też podpisy osób mieszkających pod Krakowem, ale te z powodów formalnych trzeba było odrzucić.

Ostatecznie komitet z ponad 9 tysięcy zebranych głosów poparcia, po przeprowadzonej we własnym zakresie weryfikacji pozostawił nieco ponad 8 tysięcy. Teraz ich weryfikacją zajmie się urząd miasta, na co ma 21 dni. Inicjatorzy powołania komisji są raczej spokojni, ponieważ złożyli dwukrotnie więcej podpisów, niż wymagana liczba. Chcieli uniknąć sytuacji, jakie już się w Krakowie zdarzały, kiedy inicjatywa uchwałodawcza upadała z powodu braku wystarczającego poparcia. – Uważamy, że głos ośmiu czy dziewięciu tysięcy ludzi jest już bardzo poważnym głosem sprzeciwu i nie musimy już niczego udowadniać. Teraz ruch jest po stronie rady miasta – mówił Marek Gilarski z komitetu „Nic o nas bez nas”.

W akcję zbierania podpisów zaangażowała się m.in. spółdzielnia mieszkaniowa „Piast” i znajdujące się na terenie strefy parafie. Listy zapełniły się też na początku stycznia przed siedzibą spółki Miejska Infrastruktura, gdzie mieszkańcy stali w kolejkach po ostatnie abonamenty postojowe wydawane według starych, o wiele mniej restrykcyjnych zasad.

Jesteśmy pewni nieprawidłowości

Czego oczekują członkowie komitetu? Dokładnego zbadania przez radę miasta sposobu przeprowadzenia zmian w strefie płatnego parkowania, który w ich ocenie był pełen nieprawidłowości. – Co do tego, że do nieprawidłowości doszło, jesteśmy pewni – podkreślała Agnieszka Gilarska ze Stowarzyszenia Stare Podgórze. Wśród zarzutów wymieniła m.in. niezgodne z prawem wyznaczenie na Kazimierzu strefy ograniczonego ruchu, brak wystarczającej liczby miejsc postojowych dla osób niepełnosprawnych czy wprowadzanie zmian na chronionym obszarze bez zgody konserwatora zabytków.

Co dalej?

Jeśli liczba poprawnie złożonych podpisów będzie wystarczająca, rada miasta będzie musiała w ciągu trzech miesięcy, licząc od dziś, przeprowadzić pierwsze czytanie uchwały o powołaniu komisji. Docelowo w tym gremium znaleźliby się po prostu miejscy radni.

– Oczekujemy tego, że wszystkie kwestie dotyczące ewentualnych nieprawidłowości zostaną sprawdzone. Rada Miasta Krakowa ma wzmocnić głos mieszkańców. To jest również sprawdzian dla moralności radnych miasta: dziewięć tysięcy osób w ciągu siedmiu tygodni powiedziało „sprawdzam” również im – podkreślała Gilarska.

ZIKiT: czekamy na wyniki

Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu od początku przekonuje, że zmiany w strefie płatnego parkowania zostały wprowadzone zgodnie z prawem. Podaje też przykłady wcześniejszego orzecznictwa sądów, które w podobnych sprawach zajmowały zbliżone stanowisko. Dlatego komentarz jednostki daje do zrozumienia, że nie ma powodu, by obawiać się prac komisji. – ZIKiT już od etapu prac koncepcyjnych nad zmianami w strefie płatnego parkowania przyjął jako zasadę całkowitą transparentność i możliwie szerokie zaangażowanie społeczności lokalnej. Nad całością projektu czuwał interdyscyplinarny zespół, złożony z pracowników wielu komórek organizacyjnych ZIKiT, a w szczególności radców prawnych. Z pełnym spokojem oczekujemy na wyniki kontroli – komentuje Michał Pyclik, rzecznik prasowy ZIKiT.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto Grzegórzki Krowodrza Zwierzyniec Dębniki Podgórze