Choć duża część mieszkańców dzielnicy Dębniki mieszka w wielorodzinnej zabudowie os. Podwawelskiego czy Ruczaju, w ostatnich latach najwięcej dzieje się na bardziej oddalonych osiedlach.
Pięć lat temu na temat Dębnik pisaliśmy tak:
Na terenie kampusu UJ trwała jeszcze budowa dwóch ostatnich budynków dydaktycznych: Wydziału Chemii i Instytutu Geologii. Za ścianą ekranów nie było jeszcze parku linearnego, który mimo początkowej krytyki okazał się jedną z ciekawszych osiedlowych inwestycji Zarządu Zieleni Miejskich. I przede wszystkim na zdjęciach sprzed pięciu lat nie zobaczymy ekip budowlanych przebudowujących otoczenie Zakrzówka.
Dziki czy zagospodarowany?
Tworzenie parku wokół Zakrzówka to jeden z najgorętszych tematów dyskusji związanych z życiem dzielnicy Dębniki. Zaczęło się od kontrowersji wokół montażu siatek, ale wątpliwości części mieszkańców dotyczą też innych zmian i kosztów z tym związanych. W dużym uproszczeniu to dyskusja pomiędzy tym, czy Zakrzówek powinien zachować swój dotychczasowy dziki charakter, czy też powinien wyglądać jak inne zagospodarowane parki.
Duża część zmian już nastąpiła – nad wodą powstały dwa nowe budynki, na lustrze wody trwają prace przy tworzeniu basenów, a wokół wyznaczone zostały ciągi piesze. Niezależnie od oceny, otwarcie parku będzie sporym wydarzeniem, a liczba osób odwiedzających Zakrzówek prawdopodobnie znacznie się zwiększy.
Wizje w sprawie trasy
Jeśli jakiś temat ma wywołać więcej emocji, to będzie to na pewno planowana budowa Trasy Pychowickiej. O ile Trasa Łagiewnicka tylko częściowo wchodzi na teren dzielnicy VIII, o tyle jej kontynuacja będzie już w całości na jej obszarze, a wątpliwości i sprzecznych opinii jest w tym przypadku wiele.
Już samo otwarcie budowanej obecnie drogi wprowadzi istotną zmianę: z jednej strony ułatwi przejazd z Ruczaju w stronę ul. Zakopiańskiej i Kurdwanowa, a z drugiej może wprowadzić dużą liczbę samochodów w i tak już zakorkowaną ulicę Kobierzyńską.
Coraz dalej
Przewodniczący Rady Dzielnicy VIII Dębniki Rafał Torba zwraca uwagę, że w ostatnich latach prowadzone były remonty wielu odcinków dróg. To zarówno gruntowne przebudowy, jak w przypadku ulic Kolnej, Mochnaniec czy Wrony, ale też remonty nakładkowe, np. na ul. Warchałowskiego, Prażmowskiego czy Praskiej.
Kolejne inwestycje są w bliższych lub dalszych planach. W najbliższym czasie ma został ogłoszony przetarg na przebudowę ul. Czerwone Maki, która będzie wyglądać podobnie do przebudowanej wcześniej ul. Lubostroń. W tym roku miasto chce też rozpisać przetarg na przygotowanie koncepcji rozbudowy ul. Bunscha, przebudowy ul. Skotnickiej i przedłużenia linii tramwajowej z Czerwonych Maków w stronę węzła autostradowego, a być może również w stronę os. Kliny. Zanim tak duża inwestycja dojdzie do skutku, nowej ścieżki mają się tam doczekać rowerzyści.
Za pętlą Czerwone Maki powstają też stopniowo kolejne biurowce, w ostatnich tygodniach ruszyła budowa zapowiadanego od dawna komisariatu policji, a nieco dalej buduje się druga część centrum handlowego Atut.
O ile jeszcze kilka lat temu rozbudowa dzielnicy kojarzyła się głównie z Ruczajem, obecnie akcent mocno przesunął się w stronę osiedli bardziej oddalonych od centrum: Pychowic, Skotnik, Tyńca, Kostrza czy Sidziny. To tam najszybciej przybywa teraz mieszkańców. – W ślad za tym musi iść infrastruktura, której tam brakuje. Szkoda, że kolejność nie jest odwrotna, ale taka jest rzeczywistość i musimy to teraz uzupełniać – zauważa przewodniczący.
Wciąż aktualnym problemem rozrastającej się dzielnicy pozostaje brak wystarczającej ilości miejsca w szkołach. W tej dziedzinie sporo się w ostatnim czasie działo: rozbudowana została szkoła przy ul. Skośnej, obecnie zaawansowana jest budowa nowego skrzydła szkoły w Skotnikach. Nową halę sportową zyskały szkoły przy ul. Pszczelnej i na os. Podwawelskim, teraz powstaje hala przy ul. Lipińskiego. Szkoła przy ul. Strąkowej doczekała się otwarcia pływalni. Nowy obiekt sportowy zaczął też powstawać też na kampusie UJ.
Dokąd wyjść?
Dzielnica czeka jeszcze na kilka zielonych inwestycji. Z powodów własnościowych wciąż odsuwa się w czasie utworzenie parku przy ul. Lubostroń. Prawdopodobnie wcześniej uda się przeprowadzić mniejsze zadania – pomiędzy blokami przy ul. Rostworowskiego oraz przy ul. Jahody.
W kwestii ogólnodostępnych miejsc do zabawy i rekreacji sporo zdążyło się w ostatnich latach zmienić. Z nowego placu zabaw można korzystać m.in. przy ul. Tynieckiej w Kostrzu. Teraz ruszają prace przy przebudowie placu zabaw przy ul. Unruga i przy rozbudowie placu zabaw przy ul. Lubostroń. W sąsiedztwie powstaje ogólnodostępne boisko.