Radny ostrzega przed wrześniowym i październikowym paraliżem komunikacyjnym

Rondo Grunwaldzkie i ul. Konopnickiej fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Do końca wakacji pozostał tydzień, a mieszkańcy dalej nie wiedzą, jak będą jeździć ich tramwaje i autobusy – mówił Michał Drewnicki, wiceprzewodniczący rady miasta z Prawa i Sprawiedliwości.

Polityk spotkał się w czwartek rano z dziennikarzami na przystanku przy Hali Targowej. Mówił, że co roku, od kilku lat, we wrześniu i październiku pojawiają się te same problemy z komunikacją. – Miasto na kilka dni ulega paraliżowi. Stoją samochodystoją autobusy, ludzie mają kłopot wrócić z pracy czy ze szkoły do domu – podkreślił.

Kraków mądry przed szkodą

Wymienił, że taki stan rzeczy spowodowany jest przez przeciągające się poza okresem wakacyjnym remonty, złą organizację ruchu czy nieodpowiednią ofertą transportu publicznego. – Tym razem, by mieszkańcy Krakowa nie musieli cierpieć w gigantycznym paraliżu chcemy, by władze miasta były mądre przed szkodą, a nie po szkodzie. Dlatego proponuję działania, które pomogą ograniczyć problemy w wielu obszarach miasta – mówił Drewnicki.

– Apelujemy do prezydenta, aby mieszkańcy wiedzieli jak będą podróżowali po wakacjach, czy nie będą mieli problemów, czy dotrą szybko do celu. Chcemy powrotu do siatki połączeń sprzed kryzysu. Oferta komunikacji miejskiej musi odpowiadać potrzebom. Nie może być tak, że mieszkańcy nie mogą doczekać się na tramwaj czy autobus, albo nie jadą nim, bo na przystanku trzeba spędzić kilkanaście minut, by przyjechał jakiś pojazd. Podobnie, nie może dochodzić do sytuacji, że ze względu na małą ilość połączeń nie da się wejść do autobusu, co oglądaliśmy w tym roku. Na ten moment trudno powiedzieć jaka będzie organizacja. Do końca wakacji został tydzień, to prezydent do dzisiaj nie przedstawił siatki połączeń po wakacjach w całości. Mieszkańcy chcą to wiedzieć, jak za tydzień będą jeździć do pracy czy szkoły – stwierdził wiceszef rady miasta.

Zmiany w organizacji ruchu

Dalej przekonywał, że prezydent Krakowa jako organizator ruchu powinien podciągnąć się w wykonywaniu swojego podstawowego zadania. – W niektórych obszarach Krakowa, zwłaszcza tam, gdzie organizacja ruchu sprzyja paraliżowi samochodów i komunikacji, jak na przykład na ulicach Mikołajczyka na granicy Bieńczyc i Mistrzejowic, należy zrewidować sposób w jaki poprowadzono ruch. W niektórych miejscach należy przywrócić dwa pasy, w innych, inaczej pokierować objazdami, drogami jednokierunkowymi – wymienia.

W jego ocenie prezydent powinien wzmocnić też nadzór nad remontami i inwestycjami. Zdaniem Michała Drewnickiego Jacek Majchrowski powinien zrobić wszystko, aby najważniejsze remonty zakończyły się przed początkiem października.