W eucharystii, której przewodniczył metropolita krakowski arcybiskup Marek Jędraszewski, wzięli udział przedstawiciele rządu na czele z wicepremier Beatą Szydło oraz wicepremierem Jarosławem Gowinem. Sejm reprezentował wicemarszałek Ryszard Terlecki.

Duchowy podczas kazania wspominał o historii Polski, w której dużą rolę odgrywał kult Matki Bożej. Przypomniał śluby króla Jana Kazimierza czy zawierzenie Polski przez kard. Stefana Wyszyńskiego na Jasnej Górze Matce Bożej Częstochowskiej.

Jaka rola Polski w UE

Arcybiskup Marek Jędraszewski przypomniał wydarzenia, jakie towarzyszyły uchwalaniu Konstytucji 3 Maja. Stwierdził, że wtedy Polacy rozumieli, że od nich zależy niepodległość zewnętrzna i wolność wewnętrzna.

- Dzisiaj, 228 lat od tamtych wydarzeń, znów jesteśmy świadkami, ale także uczestnikami dramatu, który rozgrywa się między pragnieniem tego, co nasze, a tym co musimy naszej matce (ojczyźnie - red.) dać z siebie. To dramat, który odnosi się do Polski, jako naszego dobra wspólnego w wymiarze zewnętrznym. To spór o miejsce suwerennej Polski w ramach Unii Europejskiej - mówił metropolita.

Podkreślił, że to zwłaszcza spór, jaki wymiar ideowy oraz moralny ma przyjąć nasz naród, ale również ekonomiczny, polityczny, jak ma żyć i rozwijać się Polska. - Ale to także dramat, jaki odnosi się do dobra wspólnego w wymiarze wewnętrzny. Spór między koniecznością osiągnięcia materialnej, czysto indywidualnej korzyści, a koniecznością opowiedzenia się za wyższymi wartościami - mówił abp Jędraszewski.

Później apelował o powrót do „rzeczy fundamentalnych”, „do ducha wspólnego”, który zaczyna się od wzajemnego szacunku. - A ten szacunek zaczyna się od gotowości przyjęcia prawdy i odrzucenia polityki, którą niedawno słyszeliśmy z ust jednego prominentnego polityka. Powiedział, że polityka to kłamstwo, które trzeba zastąpić kolejnym kłamstwem - dodał Marek Jędraszewski.