Co dalej z kładką Dębniki-Salwator?

fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Budowa nowych kładek na Wiśle to jeden z tych tematów w mieście, w których rzadko słyszy się o postępach czy przyspieszeniu prac. Kładka z Dębnik na Salwator teoretycznie ma być gotowa w 2022 roku. Dopiero czas pokaże, czy te daty nie przesuną się tak, jak ma to miejsce w przypadku połączenia Kazimierza z Ludwinowem.

O budowę kładki w rejonie parku Dębnickiego i klasztoru na Salwatorze wnioskowali już do miasta zarówno radni z Dębnik, jak i ze Zwierzyńca. Dla obydwu dzielnic byłoby to ogromną szansą – z jednej strony kładka ułatwiłaby codzienne przemieszczanie się (np. do pętli tramwajowej na Salwatorze), a z drugiej dała impuls do nowego ruchu turystyczno-spacerowego. Podobnie jak kładka Bernatka, byłaby kładką pieszo-rowerową, dając również rowerzystom szansę nowych wygodnych połączeń omijających główne drogi.

Radni argumentowali, że odległość pomiędzy mostem Dębnickim i Zwierzynieckim wynosi aż dwa kilometry, co daje najwyższy wynik, jeśli chodzi o przeprawy w centrum miasta. Przekonywali też, że w tej sprawie zgłasza się do nich wielu mieszkańców.

Ciągle tuż-tuż

Wygląda na to, że miasto wzięło te oczekiwania pod uwagę i ustawiło kładkę Salwator-Dębniki jako drugą w kolejności do realizacji, po tej planowanej między Kazimierzem a Ludwinowem. To jednak nie musi jeszcze oznaczać szybkiej realizacji. Dość powiedzieć, że już sama kładka przy Hotelu Forum od lat nie może doczekać się rozpoczęcia prac i co roku można usłyszeć obietnice o tym, że jest już coraz bliżej. Wersja z kwietnia jest taka, że rozpoczęcie prac planowane jest w przyszłym roku. Były to jednak jeszcze zapewnienia urzędników ZIKiT, a kładkę ma budować już nowa instytucja, Zarząd Inwestycji Miejskich – więc mogą jeszcze nastąpić jakieś zmiany.

Budowa do 2022

Jeśli chodzi o kładkę Dębniki-Salwator, miasto planuje w przyszłym roku przeprowadzić konkurs architektoniczny. Dwa kolejne lata chce przeznaczyć na przygotowanie projektów i pozwoleń. Wówczas możliwe byłoby zbudowanie kładki w latach 2021-2022.

Problemem mogą się jednak okazać koszty – bo to właśnie wysokie kwoty były argumentem, dla którego wcześniejsza inwestycja nie mogła się doczekać wpisania do budżetu. – Szacunkowe orientacyjne koszty realizacji kładki wynosić mogą około 45 milionów złotych – pisze prezydent Majchrowski w odpowiedzi na jedną z interpelacji.