Co z przejściem pod ul. Konopnickiej? Nikt się nie zgłosił do przetargu

Problem udostępnienia pieszym przejścia podziemnego pod ulicą Konopnickiej trwa od powodzi w 2010 roku. Teraz, trzy lata później wciąż nie wiadomo, kiedy zostanie wyremontowane. ZIKiT właśnie odwołał przetarg. Powód jest prosty – nikt się do niego nie zgłosił.

Przejście wciąż jest nieużywane i odstrasza swoim wyglądem. Światełkiem w tunelu był przedsiębiorca, który w 2012 roku chciał kupić licencję na 10 lat i prowadzić tam swoją działalność gospodarczą. Na remont miał przeznaczyć około 700 tysięcy złotych. Szkopuł w tym, że miało się to odbyć na drodze bezprzetargowej.

Wstępnie Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu zgodził się na takie rozwiązanie, ale później okazało się, że jest ono niezgodne z prawem. – Podpisanie z firmą wiążącej umowy powyżej trzech lat na drodze bezprzetargowej byłoby sprzeczne zarówno z obowiązującym prawem, jak i z zasadą równego traktowania wszystkich zainteresowanych – wyjaśniał Michał Pyclik na łamach „Dziennika Polskiego” w 2012 roku. Od tej pory wciąż nie ma zainteresowanych.

Czy to oznacza, że przejście pozostanie w takim stanie, w jakim jest obecnie? ZIKiT przekonuje, że jest zdeterminowany w sprawie tego przejście i zamierza doprowadzić do remontu i uruchomienia go.

Będziemy kontynuować naszą politykę w sprawie tego przejścia. A więc postępowanie przetargowe zostanie powtórzone, być może na zmodyfikowanych nieco warunkach. Jesteśmy zdeterminowani do znalezienia potencjalnego inwestora – mówi Piotr Harmanik z ZIKiT-u i jako przykład podaje przejście przy ul. Wlotowej. – Do pierwszego postępowania nie zgłosił się nikt, teraz gdy postępowanie  powtórzono zgłosił się inwestor.

Zwycięzca przetargu mógł liczyć na użytkowanie przestrzeni przez maksymalnie 16 lat. Projekt i wykonanie miało zakończyć się najpóźniej 10 grudnia, a koszt remontu został oszacowany na poziomie 1,3 miliona złotych.