Wiceprezydent Krakowa celowo opóźnia wprowadzenie pod obrady Rady Miasta Krakowa projektu planu zagospodarowania przestrzennego dla Błoń. Krok Elżbiety Koterby może spowodować wyburzenie oraz znaczące rozbudowanie dawnego hotelu Cracovia. – Przecież inwestor może dostać pozwolenie nawet na budowę galerii handlowej – komentuje radny Grzegorz Stawowy.
Znów powraca temat przebudowy dawnego hotelu Cracovia. Właściciel budynku oraz gruntu przy al. Focha zwrócił się z prośbą do Urzędu Miasta Krakowa, aby urzędnicy jak najpóźniej przyjęli plan zagospodarowania przestrzennego dla obszaru Błoń. Rękę na pulsie trzyma zastępca Jacka Majchrowskiego.
Podczas komisji zagospodarowania przestrzennego Rady Miasta Krakowa urzędniczka przyznała, że plan nie jest procedowany, ponieważ tego chciał inwestor, czyli Echo Investment.
Opóźniony plan może trafić do kosza
Urzędnicy celowo nie chcą dać projektu planu zagospodarowania pod obrady sesji RMK. Dlaczego? Za kilka tygodni ma być zatwierdzone studium przestrzenne dla miasta. Przegłosowanie tego dokumentu przez radnych oznacza, że prace, które toczą się nad obecnymi projektami planów zagospodarowania, muszą być zakończone i trafiają do kosza. – Nie możemy uchwalić studium, mając na warsztacie plany zagospodarowania – tłumaczy Grzegorz Stawowy, przewodniczący komisji w Radzie Miasta Krakowa.
Elżbieta Koterba, wiceprezydent Krakowa przyznaje, że jej działania podyktowane są chęcią pomocy kieleckiemu deweloperowi. – Inwestor prosił o to, żebyśmy przesunęli głosowanie nad tym planem [Błoń Krakowskich – red.]. Tym sposobem Echo chce uzyskać czas na opracowanie koncepcji oraz wskazać nam ewentualne korekty do planu zagospodarowania – przyznaje Koterba. – Deweloper prosił, żeby plan był przyjęty jak najpóźniej – dodaje.
A może powrót do budowy galerii handlowej?
Przegłosowanie przez radnych Krakowa planu zagospodarowania w odległym terminie może spowodować, że dojdzie do tzw. „dzikiej zabudowy”. W przypadku braku uregulowań planistycznych pozwolenie na budowę wydają urzędnicy wydziału podległego wiceprezydent Koterbie. – Inwestor będzie mógł na przykład wystąpić o wuzetkę dla budowy galerii handlowych – mówi radny Stawowy.
Zastępczyni Jacka Majchrowskiego odpowiadająca za rozwój miasta jest przekonana, że nie dojdzie do sytuacji, że Echo Investment będzie chciało budować galerię handlową. – Nie ma możliwości, aby wydać pozwolenia na budowę galerii handlowej na podstawie wuzetki – odpowiada Koterba. Stawowy jest jednak innego zdania. – O tym decyduje w ostateczności sąd i różne rzeczy mogą się dziać.
Echo nie spieszy się z projektem
Oficjalnie pracownicy Urzędu Miasta Krakowa twierdzą, że deweloperowi zależy na czasie. – Zadeklarowali chęć uporządkowania terenu po dawnym hotelu Cracovia do Światowych Dni Młodzieży w 2016 roku – twierdzi Koterba.
W rzeczywistości sprawa nie wygląda tak dobrze, jak informuje wiceprezydent. Podczas spotkania władz Echo Investment z wojewódzkim konserwatorem zabytków deweloper nie przedstawił konkretnych projektów architektonicznych. – To prawda. Pokazali tylko pięć luźnych wizualizacji – przyznaje Elżbieta Koterba.
Radni podczas komisji zagospodarowania zażądali od prezydenta i jego urzędników, aby w środę podczas sesji mogły być kontynuowane prace nad planem dla Błoń. Samorządowcy, pomimo różnic partyjnych, jednogłośnie przyjęli apel do Jacka Majchrowskiego. Radni zagrozili urzędnikom, że jeśli nie będą mogli procedować dokumentu, to zablokują wiceprezydent Krakowa studium zagospodarowania, nad którymi pracownicy UMK spędzili siedem lat.
