Znaleziska zabiorą widzów w podróż do innego świata [ZDJĘCIA]

W Muzeum Archeologicznym w Krakowie otwarto wystawę „Inne światy/Zaświaty. Tajemnice życia w epoce brązu w północno-wschodnich Węgrzech”. Uczestnicy mają okazję zobaczyć około 650 znalezisk glinianych i metalowych, wśród których znajduje się m.in. biżuteria czy naczynia.

Muzeum Archeologiczne w Krakowie zabierze odwiedzających w podróż do „innego świata”. Na nowej wystawie znalazły się znaleziska z epoki brązu oraz wyniki archeologicznych badań prowadzonych nad osadnictwem tej epoki w północno-wschodniej części Węgier. Dzięki temu możliwe było poznanie różnych interesujących faktów na temat kultury, obyczajów i życia naszych przodków. Na podzielonej na dwie części ekspozycji zobaczymy około 650 eksponatów.

– Tytuł wystawy, czyli „Inne światy/Zaświaty. Tajemnice życia w epoce brązu w północno-wschodnich Węgrzech” miał być przekorny – twierdzi Tomasz Rodak, kurator wystawy. – Chcemy skłonić widzów do zastanowienia się nad tym, czy faktycznie ten świat przedstawiony w naszym muzeum jest aż taki inny – dodaje.

Podróż w czasie

Wystawa przygotowana przez Herman Ottó Muzeum w Miskolcu została podzielona na dwie części. Pierwsza dotyczy tak zwanego wczesnego/środkowego okresu epoki brązu - około 2300-1400 p.n.e., a druga prezentuje późny okres tej epoki - około 1400-900 p.n.e.

Na pierwszej z nich zobaczymy pozostałości po kulturach tellowych. Słowo „tell” pochodzi z języka arabskiego i oznacza wzgórze, na którym osiedlali się ludzie, użytkując jedno i to samo miejsce.

– Poprzez intensywne osadnictwo na przestrzeni wieków na pagórkach tworzyły się warstwy dochodzące nawet do kilku metrów długości – tłumaczy kurator wystawy Tomasz Rodak. – Nagromadzenia to pozostałości po ziszczonych i odbudowywanych na nowo domostwach czy przedmiotach codziennego użytku. Mogły one osiągać wysokość nawet do 20 metrów. Dobrym przykładem jest tutaj Troja.

W drugiej części przedstawiono tematykę związaną z terenami wschodnich Węgier w późnej epoce brązu. Basen Karpacki stał się centrum wyrobu przedmiotów z brązu eksportowanych na północ i zachód Europy. Można powiedzieć, że dzięki mobilności ludzkich wspólnot nastąpiła pewnego rodzaju integracja wierzeń czy zachowań.

– Zobaczymy tu przede wszystkim wyroby z brązu – mówi Rodak. – W dwóch gablotach znajdują się elementy stroju żeńskiego i męskiego. To przede wszystkim biżuteria – bransolety i zapinki. Warto zwrócić uwagę, że panowie również nosili zapinki, ale były one znacznie większe niż te noszone przez panie.

Wśród eksponatów znajduje się również naramiennik z 1000 r. p.n.e.

– Moim zdaniem to najbardziej interesujący eksponat wystawy. Naramiennik był ozdobą noszoną na ręce. Niemożliwe jednak, aby wykorzystywano go w taki sposób, ponieważ waży prawie 12 kilogramów! – ocenia kurator. – Wydaje nam się, że służył on do różnych rytuałów, na przykład przejścia z wieku dziecięcego do dorosłego. Przynajmniej taka jest jedna z koncepcji.

Wystawę można zwiedzać do kwietnia 2017.

News will be here

Aktualności

Pokaż więcej