Porozumienie AGH, miasta i NILU to nie tylko kolejne badania dotyczące źródeł smogu, ale również opracowania nowoczesnych rozwiązań grzewczych w budownictwie czy tworzenie ekspertyz dotyczących potencjału geotermalnego i solarnego dla Krakowa.

Miasto, AGH oraz naukowcy z Norsk institutt for luftforskning (NILU) postanowiły zawiązać współpracę, aby polepszyć stan jakości powietrza w Krakowie. Specjaliści pracują nad m.in. wzrostem efektywności energetycznej, wykorzystywaniem energii odnawialnej czy rozwiązywaniami technicznymi dla energetyki rozproszonej. Nas jednak interesują poszczególne elementy jak choćby ponowne, rzetelne określenie źródeł „smogu”.

Współpraca trzech stron ma przynieść mieszkańcom Krakowa wymierne efekty. – Celem porozumienia jest wykorzystanie doświadczenia i dorobku naukowego AGH oraz NILU, rozwiązanie rozpoznanych problemów w obszarach objętych współpracą i tworzenie projektów ułatwiających wdrożenie rozwiązań – informuje Andrzej Łazęcki, wicedyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej.

Co do tej pory, czyli od stycznia, udało się zrobić? Niebawem rozpoczyna się pilotażowy program dokładnego mycia ulicy Lea, co ma ograniczyć poziom zanieczyszczeń w kanionach ulicznych. Na podstawie tej jednej ulicy zostanie opracowany harmonogram dla wszystkich w strefie płatnego parkowania. To oczywiście nie wszystko

– Opracowywany jest też model rozprzestrzeniania się zanieczyszczeń komunikacyjnych. Trwają ustalenia z wykonawcą modelu, przy udziale NILU, w celu rozszerzenia zakresu prac, tak aby stał się uniwersalnym narzędziem wspierającym zarządzanie jakością powietrza w mieście, uwzględniającym wszystkie grupy zanieczyszczeń oraz inne czynniki – tłumaczy urzędnik.

Nowa jakość pomiarów

Jak informuje Łazęcki, przygotowane zostały założenie do optymalizacji sieci pomiarowej w mieście. – Propozycja sformułowana przez NILU obejmuje utworzenia laboratorium pomiarowego, wdrożenie nowego typu sensorów do pomiaru stężeń zanieczyszczeń oraz przygotowanie strategii włączenia mieszkańców do oceny stanu powietrza – mówi wicedyrektor.

Skąd pieniądze? Jak się uda, to z funduszy norweskich. Na razie jednak nie ma konkretów, ponieważ urzędnicy czekają na uruchomienie naborów.

Efektywne ogrzewanie mieszkań

Jeśli niedawno mieliśmy zarzuty do AGH za brak konkretnych działań związanych z walką ze smogiem, tak teraz musimy posypać głowę popiołem. Choć nie wszystko jeszcze przesądzone.

– Centrum Energetyki AGH złożyło do Ministerstwa Energetyki propozycję projektu badawczo-wdrożeniowego dotyczącego efektywnego ogrzewania akumulacyjnego dla budownictwa mieszkaniowego – zaznacza Andrzej Łazęcki.

Oznacza to, że zostałby opracowany elektryczny ogrzewacz akumulacyjny. Czym różniłby się od dostępnych na rynku urządzeń? – Ma cechować się dużą pojemnością cieplną bez zwiększania wagi w stosunku do urządzeń tradycyjnych – twierdzi urzędnik.

Naukowcy zastanawiają się nad czterema opcjami. Rozważane jest wykorzystywanie materiałów ceramicznych lub zmiennofazowych (obecnie w budownictwie służą do wspomagania ogrzewania podłogowego czy ściennego). Pozostałe dwa rozwiązania opierają się na przemianach termochemicznych czy wykorzystywaniu wodnego zasobnika ciepła.

Potencjał solarny krakowskich dachów

Miasto wie też, gdzie w Krakowie występuje zapotrzebowanie na ciepło. Choć prace jeszcze się nie skończyły i będą kontynuowane w tym roku. Powstała również mapa białych plam, czyli miejsc, gdzie ludzie palą węglem i nie mają żadnej alternatywy poza elektrycznym piecem. – Została sporządzona też mapa potencjału solarnego dachów w Krakowie, pokazująca wartość promieniowania słonecznego docierającego do 1 m² powierzchni użytkowej dachu w ciągu roku – dodaje Andrzej Łazęcki. Co ciekawe, w ramach projektu GeoPLASMA-CE opracowywana jest mapa potencjału energetycznego płytkiej geotermii w obszarze Krakowa.

Sprawy te postaramy się szerzej opisać w kolejnym artykule.