Linia tramwajowa nie tak szybko. Urzędnicy zrealizowali 1 na 10 tegorocznych zadań

Otwarcie nowej linii tramwajowej: estakady Lipska-Wielicka (30 sierpnia 2015) fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Najpóźniej w 2019 roku mieszkańcy Górki Narodowej mieli dostać się do swoich domów tramwajem. Jednak szereg zaniedbań urzędniczych spowodował, że termin oddalił się o dwa lata. Najbardziej prawdopodobne jest to, że inwestycja będzie oddana do użytku najwcześniej w 2020 roku. Pod warunkiem, że znów nie pojawią się kolejne opóźnienia.

Urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu na ten rok otrzymali 1,8 mln złotych. Pieniądze miały być przeznaczone na przygotowania do budowy linii tramwajowej z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową oraz Azory. Jednak pracownicy miejskiej jednostki niespecjalnie spieszą się z realizacją planów narzuconych przez radnych miejskich oraz prezydenta Krakowa. Z prawie 2 mln złotych przekazanych na przygotowania, wykorzystali zaledwie 780 tysięcy złotych.

Wykonane jedno zadanie

W tym roku, jeśli chodzi o zakres rzeczowy, urzędnicy określili wykonanie 10 zadań. Jednak udało się im zrealizować tylko jeden punkt. – Złożony został w czerwcu wniosek o wydanie decyzji środowiskowej. Powinna być wydana w marcu przyszłego roku – mówi w rozmowie z LoveKraków.pl Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT. Jednak urzędnicy nie wykonali w terminie swojej pracy. Decyzję środowiskową mieli otrzymać w tym roku, a nie dopiero w marcu 2016 r.

Kolejnym zaniedbaniem pracowników urzędu jest brak umowy na wykonanie programu funkcjonalno-użytkowego. – Zostanie opracowany po uzyskaniu decyzji środowiskowej – informuje Hamarnik. Dokument urzędnicy będą mogli zacząć tworzyć dopiero w drugim kwartale przyszłego roku, a miał być już gotowy w bieżącym.

ZIKiT: planujemy, planujemy

Czwartym zaniedbaniem urzędników jest brak materiałów przetargowych oraz ogłoszenie zamówienia na opracowanie studium wykonalności. – Planujemy ogłosić przetarg w trybie „zaprojektuj i zbuduj” w drugim kwartale przyszłego roku – zdradza przedstawiciel Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Dlatego też dyrekcja miejskiej jednostki nie podpisze, mimo narzuconego harmonogramu, umowy na opracowanie studium wykonalności w tym roku.

Do 31 grudnia 2015 roku, dyrekcja ZIKiT miała mieć również zawartą umowę na dofinansowanie projektu ze środków Unii Europejskiej. – Wniosek będzie składany w II kwartale przyszłego roku – wyjaśnia Hamarnik i tłumaczy, że podpisanie umowy „nie zależy to od miasta, tylko od strony rządowej”. – Projekt został zidentyfikowany do wsparcia w ramach programu operacyjnego Infrastruktura i Środowisko pod koniec października – dodaje.

Wspólnie z Azorami

Jednak w zadaniu o numerze ZIKiT/ST6.6/06 ujęta jest nie tylko budowa linii do Górki Narodowej, ale również odnogi na Azory. I tak urzędnicy mieli zrealizować trzy rzeczy: opracowanie materiałów przetargowych i ogłoszenie zamówienia na stworzenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach, zawarcie umowy na opracowanie materiałów oraz rozpoczęcie przygotowania do wniosku o wydanie decyzji.

Niestety urzędnicy przystąpili dopiero do konsultacji społecznych. Pierwsze spotkanie z mieszkańcami ma odbyć się za 6 dni.

Rozpoczęcie budowy najwcześniej w 2018 roku

Wszystkie początkowe opóźnienia w wykonaniu urzędników skutkują tym, że pierwsi robotnicy na terenie budowy mogą pojawić się dopiero w drugiej połowie 2018 roku. Budowa zapewne trwałaby dwa lata, więc linia tramwajowa z Krowodrzy Górki na Górkę Narodową oddana do użytkowania może być najwcześniej w połowie 2020 roku.

Plany były jednak zupełnie inne. Pod koniec zeszłego roku wiceprezydent Krakowa odpowiedzialny za inwestycję, w rozmowie z LoveKraków.pl, snuł śmiałe plany. – Chcielibyśmy, aby na przełomie 2018 i 2019 roku tramwajem można było dojechać do Górki Narodowej – mówił wtedy zastępca Jacka Majchrowskiego, Tadeusz Trzmiel.

Już teraz wiadomo, że termin przesunie się o dwa lata.