Mieszkańcy Górki Narodowej o pomoc proszą inicjatora przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta Krakowa. Chcą, aby Łukasz Gibała interweniował u władz miasta i wywalczył dla nich niezbędne inwestycje.
Część mieszkańców północnego Krakowa szuka wsparcia dla swoich działań u inicjatora akcji referendalnej. Osoby z Górki Narodowej chcą, aby Łukasz Gibała, przewodniczący stowarzyszenia Logiczna Alternatywa, pomógł im w zrealizowaniu inwestycji komunikacyjnych.
Inicjatywa Górka Narodowa: Chcemy pomocy
– Prawie nic nie ruszyło się w tematach, które interesują mieszkańców Górki Narodowej. Postanowiliśmy o pomoc poprosić pana Łukasza Gibałę. Jak tylko ogłosiliśmy, że spotykamy się z przewodniczącym Logicznej Alternatywy, to urzędnicy miejscy nagle zaczęli realizować niektóre nasze postulaty – mówił podczas czwartkowego spotkania Michał Franusiak, jeden z liderów Inicjatywy Górka Narodowa.
Mieszkańcy osiedla zlokalizowanego przy drodze wylotowej z Krakowa do Warszawy chcą m. in. budowy ulicy Iwaszki, remontu ulicy Meiera, opracowania koncepcji powstania przejścia dla pieszych na wysokości ulicy Banacha czy powstania przystanku Szybkiej Kolei Aglomeracyjnej na Prądniku.
Spotkań dużo, ale nic z nich nie wynika
– Spotkań z urzędnikami po naszym proteście pod koniec zeszłego roku było bardzo dużo, ale nic nie zrobiono. Nie wylano nawet nowego asfaltu na ulicy Meiera – mówił jeden z rozgoryczonych mieszkańców Górki Narodowej.
Łukasz Gibała podczas spotkania odniósł się m. in. do sprawy powstania ulicy Iwaszki, na którą w budżecie miasta znajdują się pieniądze. – Wysłaliśmy pismo do ZIKiT-u, aby podali przyczyny braku jakichkolwiek działań – stwierdził szef stowarzyszenia Logiczna Alternatywa i dodał, że prawnik jego organizacji będzie monitorował sprawę i przekazywał na bieżąco informacje do przedstawicieli Inicjatywy Górka Narodowa.
Obecni na spotkaniu mieszkańcy przekonywali byłego posła, że kolejnym problemem w ich ocenie jest planowana przebudowa alei 29 Listopada. Uczestnicy zauważyli, że nie chcą być odbierani jako osoby tylko negujące działania miasta, dlatego chcieliby usiąść do rozmów z urzędnikami i przedstawić argumenty, aby aleja 29 Listopada nie zamieniła się w arterię wylotową. – Nie chcemy, aby droga dzieliła osiedle. Chcemy drogi dla mieszkańców, a nie tylko szlaku dla dojeżdżających spod Krakowa – przekonywali.
Łukasz Gibała: Jestem teraz dobrym straszakiem
Łukasz Gibała odniósł się też do wzmożonej aktywności podwładnych Jacka Majchrowskiego, którzy po ogłoszeniu inicjatywy referendalnej zaczęli bardziej interesować się północnym osiedlem Krakowa. – Teraz jestem dobrym straszakiem, ale jeśli referendum się nie uda, to władza będzie jeszcze bardziej arogancka – podkreślił szef Logicznej Alternatywy.
