Nie będzie podwyżki opłat za wodę i ścieki

fot. Archiwum

W przyszłym roku mieszkańcy Krakowa za dostawę wody i odprowadzenie ścieków zapłacą tyle samo, co w ciągu ostatnich trzech lat. MPWiK chwali się, że mamy jedne z niższych opłat w kraju – w dużej mierze dzięki temu, że pieniądze na inwestycje pochodzą nie od klientów, lecz z zewnętrznych dotacji.

Cena za m3 wody i odebranych ścieków pozostanie na poziomie 10,15 zł. Będziemy więc płacić mniej, niż mieszkańcy Katowic, Warszawy, Wrocławia czy Poznania. Średnia dla dziesięciu największych miast wynosi 10,74 zł.

Brak podwyżki wynika m.in. z faktu, że Wodociągi Krakowskie dostały już szóstą dotację z funduszu spójności na realizację inwestycji. Do 2019 roku zamierzają zrealizować 27 kontraktów, związanych z budową lub modernizacją sieci. Powstanie ponad 6 km nowej sieci kanalizacyjnej i 3,5 km sieci wodociągowej. Oprócz tego modernizację przejdzie ok. 30 km sieci. W planie są też dalsze prace modernizacyjne w oczyszczalniach Płaszów i Kujawy.

Głównie na obrzeżach

Na inwestycjach zyskają przede wszystkim osiedla oddalone od centrum, np. Branice, Mogiła i Pleszów. Na liście są też ulice w innych częściach miasta: Unruga, Winnicka, Skotnicka, Podole, Witkowicka czy Górka Narodowa.

– W przyszłym roku zakładamy inwestycje na poziomie 120 milionów złotych. Jest to jeden z najwyższych poziomów inwestowania w ostatnich latach – zapowiadał podczas spotkania z dziennikarzami wiceprezes MPWiK Paweł Senderek. – Ostatnie lata to nadrabianie niedomagań cywilizacyjnych, jakie mieliśmy w Polsce w zakresie kanalizacji. Od 2000 roku miasto Kraków zyskało jedną trzecią długości kanalizacji – podkreślał.

To jednak ciągle niewielkie liczby w zestawieniu z potrzebami. Do naszej redakcji regularnie trafiają pytania od mieszkańców, którzy ciągle nie mogą się doczekać budowy kanalizacji – np. z rejonu przy granicy miasta z Balicami. Inwestycje trwają długo – m.in. ze względu na to, że dla kanalizacji nie ma takich procedur jak w przypadku dróg i rozbudowa sieci jest często blokowana przez właścicieli działek. Sam prezes Senderek przyznaje, że proces rozbudowy i modernizacji sieci należy traktować jako ciągły i trudno wskazać moment, w którym będzie można powiedzieć, że wszystkie potrzebne prace zostały już przeprowadzone.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Nowa Huta
News will be here

Aktualności

Pokaż więcej