Nocny zakaz jazdy samochodem na Kazimierzu?

Plac Nowy fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Przedsiębiorcy prowadzący handel na placu Nowym nie chcą zakazu wjazdu samochodów w ciągu dnia. Przekonują, że przez takie rozwiązanie tracą klientów i źródło dochodów. Proponują pod rozwagę urzędnikom możliwość nocnego zakazu poruszania się aut po najważniejszym placu krakowskiego Kazimierza.

Przez ostatni tydzień urzędnicy Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu wprowadzili ograniczenia w poruszaniu się samochodami po placu Nowym. Autem mogli wjechać w niektórych godzinach dostawcy towarów, a swobodnie - osoby posiadające identyfikator strefy parkowania P2.

– Zmiany potrwają do niedzieli. Od 26 września wracamy do tego, co było wcześniej. Na pewno coś z placem Nowym trzeba zrobić. Przez lata strasznie mnie raziło, że w tym miejscu był harmider – mówił Piotr Hamarnik z biura prasowego ZIKiT, podczas czwartkowego spotkania z osobami prowadzącymi działalność gospodarczą przy placu Nowym.

Urzędnik dodał, że postulaty mieszkańców oraz przedsiębiorców będą przekazywane do dyrekcji miejskiej jednostki, a teraz władze Krakowa nie podejmują żadnej decyzji, jak zorganizować ruch na najważniejszym placu Kazimierza.

Zmiany się podobają czy nie?

Na początku konsultacji społecznych profesor Politechniki Krakowskiej Andrzej Szarata, od lat zajmujący się systemami komunikacyjnymi, zaprezentował wyniki ankiety, która w ostatnich dniach była przeprowadzana na terenie Kazimierza. W pierwszej badanej grupie (365 osób) 65% ankietowanych opowiada się za tym, aby utrzymać ograniczenia dla samochodów. W drugiej (45 przedsiębiorców) 75% badanych jest za tym, aby powrócić do poprzedniej organizacji ruchu z dowolnym wjazdem dla aut na plac Nowy.

– Do nas nikt nie przyszedł przeprowadzić ankiety. Bóg wie, skąd są ludzie, którzy wypowiadają się w tej ankiecie – mówił jeden z mieszkańców Kazimierza, który na placu Nowym prowadzi interes. Kupcy postanowili, że do tygodnia dostarczą do ZIKiT listę podpisów pod wnioskiem, aby nie ograniczać wjazdu samochodów na plac.

Ograniczenie w nocy

Mężczyzna dostarczający towar do restauracji oraz stoisk przekonuje, że nie ma problemu z zatrzymaniem samochodu w ciągu dnia przy placu Nowym. Podobną opinię wygłosiła wiceprezes spółki zarządzającej placem targowym. Kobieta dodała, że ograniczenie w ruchu powinno obowiązywać nie w dzień, a w nocy.

Postulat wydaje się możliwy do wprowadzenia. Takie rozwiązanie dopuszcza prawo o ruchu drogowym. – Nasi specjaliści przedyskutują tą sprawę i na pewno jeszcze raz będziemy konsultować sprawę z przedsiębiorcami oraz mieszkańcami – mówi Piotr Hamarnik.

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Stare Miasto
News will be here

Aktualności

Pokaż więcej