Odmieniony Skład Solny „uatrakcyjni” Zabłocie? Pokonkursowe dyskusje

Skład Solny stanie się Planetą Lem fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl
W połowie marca poznaliśmy wyniki konkursu architektonicznego na projekt Centrum Literatury i Języka - Planeta Lem. Za nami pokonkursowa dyskusja.

Centrum Literatury i Języka powstanie w XVIII-wiecznym Składzie Solnym na Zabłociu. Zwycięzcą zostało warszawskie biuro projektowe Jems Architekci.

Według zwycięskiej koncepcji tuż za składem dobudowana zostanie bryła z wystającymi wieżami o wysokości 18,5 m, dopełniająca całości przyszłej „Planety”. Więcej na temat konkursu i zwycięskiego projektu >>> Skłąd Solny niczym zamek

Odwiedzający to miejsce będą mogli nie tylko oglądać interaktywną wystawę poświęconą Stanisławowi Lemowi, ale również korzystać z mediateki, kawiarni, przestrzeni do wypoczynku czy ogrodów, gdzie będą organizowane imprezy plenerowe. Do podziemi obiektu można się dostać specjalną, zastępującą schody, kapsułą.

Pod placem przy Składzie Solnym powstanie dwupoziomowy parking na 105 miejsc. Rampa zjazdowa zostanie ulokowana wzdłuż działki, zaplanowano również miejsca dla rowerów i miejsca, na których będą parkować autokary wycieczkowe.

Wizja dojrzewająca

W środowym spotkaniu zorganizowanym przez Krakowskie Biuro Festiwalowe i krakowski oddział Stowarzyszenia Architektów Polskich udział wzięli m.in. autorzy wyróżnionych prac oraz zwycięskiej koncepcji.

– Ta była dojrzewająca wizja wielu interesów, przede wszystkim literackich. Od 10 lat myśleliśmy, jak tę przestrzeń zdobyć, zagospodarować i zrobić zupełnie inny typ instytucji kultury – rozpoczął spotkanie Robert Piaskowski, zastępca dyrektora KBF.

Później nadszedł czas na krótkie prezentacje wyróżnionych projektów. Jeden z architektów, komentując swój projekt, stwierdził, że Skład Solny jako budynek jego zdaniem nie ma wartości zabytkowej i że w pewnym sensie zaprzepaszczono kolejną szansę na uporządkowanie tego miejsca. Na końcu głos zabrali zwycięzcy, czyli przedstawiciele pracowni Jems Architekci.

Czas na dyskusję

– Robienie efekciarskich budynków instytucji, która ma stać setki lat, to dosyć ryzykowna sprawa. Dlatego zrobiliśmy coś, co nie zestarzeje się szybko i nie będzie wyglądało śmiesznie za parę lat,  jak niektóre futurystyczne projekty – przyznał architekt Maciej Rydz z Jems Architekci.

Jacek Dukaj, który jest autorem projektu stałej wystawy, przyznał, że chce być powściągliwy w wyrażeniu swojej opinii, bo „żaden z projektów do końca nie pasował do jego koncepcji”. W podobnym tonie wypowiadał się przedstawiciel spadkobiercy Stanisława Lema, Wojciech Zemek.

– Głos decydujący powinien być po stronie ekspertów, czyli architektów, a nasze wrażenia estetyczne i oczekiwania to sprawa drugoplanowa. Zwycięska koncepcja jest obiecująca, zobaczymy, jak będzie działać w praktyce – przyznał Zemek.

Atrakcyjny element

W trakcie dyskusji jedna z osób oceniła, że „praca ma szansę uatrakcyjnić cały południowy brzeg Wisły”.

– Mamy atrakcyjny element w panoramie Podgórza, bo te wieże będą mogły świecić, co można różnie wykorzystać. Teraz wszystko w rękach KBF, bo to nowa jakość w życiu kulturalnym Krakowa – powiedział uczestnik dyskusji.

Według harmonogramu Planeta Lem ma zostać otwarta w 2023 roku. Jak zapewniała podczas spotkania dyrektor Krakowskiego Biura Festiwalowego Izabela Helbin, instytucja zrobi wszystko, aby dotrzymać wszystkich terminów.