„Przetrwała Hitlera, przetrwała Stalina, by nie przetrwać Szyszki?”

Manifestacja w obronie Puszczy Białowieskiej fot. Krzysztof Kalinowski/LoveKraków.pl

Z jednej strony obrońcy Puszczy Białowieskiej, z drugiej ministra środowiska Jana Szyszki. We wtorkowe popołudnie pod Centrum Kongresowym ICE odbyły się dwie manifestacje. Obrońcy domagali się zaprzestania wycinki drzew i konieczności ochrony puszczy, natomiast uczestnicy kontrmanifestacji bronili polityki rządu.

„Przetrwała Hitlera, przetrwała Stalina, by nie przetrwać Szyszki?”, „W pustyni zamiast puszczy”, „Stop wycinaniu naszych lasów” kontra „Brak wiedzy i krzyki w puszczy mnożą korniki” czy „Nie zostawiaj kornika w lesie, bo las tego nie zniesie” – takie hasła widniały na transparentach przygotowanych przez obrońców Puszczy Białowieskiej i zwolenników Jana Szyszki.

Takie emocje budzi ostatnio temat Puszczy Białowieskiej. Podczas sesji UNESCO w Krakowie zostanie podjęta decyzja dotycząca wysłania w to miejsce powtórnej misji ekspertów (Reactive Monitoring Mission), która oceni obecne działania i stwierdzi, czy puszczę trzeba wpisać na Listę Dziedzictwa Zagrożonego.

„Minister ma rację”

–  Minister Szyszko robi bardzo dobrze. To są ludzie opłacani za obce pieniądze przeciwko państwu i Polakom! Tak działają! Lasy państwowe są właśnie atakowane przez szkodniki, lasy trzeba wycinać i zalesiać. To jest przyszłość Polski! A nie wpuszczanie szkodników i zniszczyć całe zalesienie – argumentowali zwolennicy polityki ministra środowiska, a organizatorów akcji „Nasza puszcza jest światowa. UNESCO, powstrzymaj wycinkę!” nazywali m.in. oszustami.

„Władza się zmienia”

Przeciwnicy wycinki drzew nie pozostawali im dłużni.

– Pamiętajcie, że władza się zmienia, a wy powinniście służyć państwu polskiemu – odpowiedział na te postulaty Adam Wajrak, polski działacz na rzecz ochrony przyrody. – W imieniu wielu leśników, chcących bronić Puszczy Białowieskiej, chcę powiedzieć, że wstydzą się za tych przywiezionych ludzi, którzy nawet nie założyli munduru. Zapewniam was, że Lasy Państwowe w końcu nie będą służyć prywatnym interesom ministra Jana Szyszki i Konrada Tomaszewskiego. Nie będą leśnicy jeździć na spędy do ojca Rydzyka. Walczymy tu też o godność polskiego leśnika służącego polskim lasom, a nie partyjnym interesom! Puszcza jest naszym wspólnym dobrem. Ten dziki las radził sobie świetnie od tysięcy lat.

W trakcie manifestacji miał się również odbyć koncert Grzegorza Turnaua, który ostatecznie wykonał dwa utwory ze względu na zagłuszających go zwolenników ministra Szyszki.

– Chcemy, żeby delegaci podjęli właściwą decyzję, korzystną dla ochrony Puszczy Białowieskiej, i zobowiązali polski rząd do należytej ochrony tego miejsca. Na tę listę trafiają tylko perełki naszego dziedzictwa. Jako Polacy możemy być niesamowicie dumni z tego, że Puszcza Białowieska obok Wawelu, Wieliczki, Zamku Królewskiego w Warszawie została uznana przez UNESCO za wartą pamięci. Dlatego nasza puszcza jest światowa – podkreślała Sylwia Szczutkowska z Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot, jedna z organizatorek manifestacji.

Wycinka Puszczy Białowieskiej została również porównana do rozbiórki Wawelu. – Cegła byłaby ważniejsza niż nasze światowe dziedzictwo. Wycinka drzew w puszczy jest podyktowana względami ekonomicznymi. Nie ma żadnego uzasadnienia przyrodniczego – mówiła przedstawicielka Greenpeace Polska.

Decyzja o wpisaniu Puszczy Białowieskiej na Listę Dziedzictwa Zagrożonego zostanie podjęta w najbliższy czwartek w Krakowie.