Pedofil zatrzymany. „W Krakowie macie policję, a nie milicję”

fot. Kadr z filmu z Facebooka Z. Stonogi

Policja potwierdza, że we wtorek faktycznie doszło do zatrzymania pedofila, który chciał umówić się z nieletnią, jak to określił, "na pieszczoty". Za doprowadzenie do zatrzymania odpowiedzialny jest Mariusz Cieślicki wraz ze Zbigniewem Stonogą. – Można mu tylko podziękować – stwierdził Stonoga, który brał udział w ujęciu mężczyzny. – Jest tak, jak przedstawił to na swoim FB pan Stonoga – potwierdza doniesienia Mariusz Ciarka, rzecznik prasowy małopolskiej policji.

Do Mariusza Cieślickiego zgłosiła się 12-letnia kuzynka, którą zatrzymany nagabywał na jednym z czatów internetowych. Cieślicki o pomoc poprosił Zbigniewa Stonogę. – To facet, który ocalił przynajmniej jedno życie. Należą mu się gratulacje– stwierdził Stonoga na filmie nagranym po interwencji policji. Podziękował również policjantom z Krakowa.

– Należy bezwzględnie podziękować rzecznikowi KWP w Krakowie, załogom, które przybyły na miejsce zdarzenia (czekaliśmy niecałe trzy minuty) i policjantom wykonującym czynności procesowe. Na krakowskim portalu policyjnym powinni się ulewać z podziękowań bo my w Warszawie mamy w większości milicję, a Państwo w Krakowie Policję, czego dziś doświadczyłem – napisał Zbigniew Stonoga na Facebooku (pisownia oryginalna).

Pedofil, który chciał umówić się z 12-latką, to o dwadzieścia lat starszy od niej inżynier. Najpewniej odpowie przed sądem za składanie propozycji seksualnych przez internet.

Szczegóły sprawy, interwencję i tłumaczenia zatrzymanego można zobaczyć na filmie na Facebooku Zbigniewa Stonogi [Link]

Czytaj wiadomości ze swojej dzielnicy:

Bronowice