Coraz bliżej jest moment, w którym ulica Armii Krajowej zostanie na ponad tydzień całkowicie zamknięta. Robotnicy już w sierpniu, a nie – jak pierwotnie zakładano – we wrześniu będą rozbierać drugą połowę starego wiaduktu. To tylko jeden z dowodów, że prace na linii kolejowej w Bronowicach wchodzą w kolejny etap.

Kiedy poprzednim razem, w kwietniu, odwiedziliśmy plac budowy, kończyły się właśnie prace przy przekładaniu podziemnych instalacji, trwało też jeszcze rozbieranie starego toru i wyburzanie części starych obiektów. Od tego czasu wiele zdążyło się już zmienić.

Budują „od góry”

Przy ulicy Rydla gotowa jest już część planowanego tam tunelu pod torami. Z zewnątrz nie jest to jeszcze wyraźnie widoczne, bo tunel jest budowany niejako „od góry”. Najpierw powstała jego górna płyta, osadzona na palach, stanowiących ściany tunelu, a dopiero w dalszej kolejności robotnicy zaczną wybierać spod niej odpowiednią ilość ziemi. Jeszcze w sierpniu po ułożonym w tym miejscu nowym torze pojadą pierwsze pociągi.

Armii Krajowej zamknięta jeszcze podczas wakacji

Przy ulicy Armii Krajowej stopniowo powstaje nowy przystanek kolejowy. Widać już krawędź jednego z peronów – łącznie będzie ich cztery, dwa na linii do Katowic i dwa na tej do Balic. Dojście do peronów zapewni przejście podziemne i to na tym koncentrują się teraz prace przy ul. Armii Krajowej. Od strony ulicy widać przygotowywane miejsce pod jedno z wejść – drugi koniec będzie natomiast dopiero w rejonie garaży przy ul. Złoty Róg.

Z punktu widzenia mieszkańców najważniejszą informacją jest teraz planowane wyburzenie drugiej części starego wiaduktu nad ul. Armii Krajowej. Pierwsza zniknęła w lutym i udało się wówczas do minimum ograniczyć czas całkowitego zamknięcia ulicy.

Dalsze wyburzanie było początkowo planowane na wrzesień. Tempo prac przy budowie wiaduktu na ul. Rydla pozwoli jednak na zrobienie tego jeszcze w okresie wakacyjnym. Według nowej organizacji ruchu zamknięcie przejazdu pod wiaduktem na ul. Armii Krajowej jest planowane od późnych godzin wieczornych w piątek 25 sierpnia do niedzieli 3 września. Nie będzie więc już konieczności zamykania przejazdu w ciągu roku szkolnego, kiedy ruch jest o wiele większy.

Połowa wiaduktu już stoi

W stronę wiaduktu nad ulicą Zielony Most idziemy już po świeżo ubitej warstwie tłucznia. Wzdłuż niej stoi rząd nowych słupów trakcyjnych. Sam wiadukt składa się teraz z dwóch części: starej, po której ciągle odbywa się ruch pociągów i nowej – wykonanej z betonowych elementów. Choć zachowany jest półkolisty kształt, wyraźnie widać różnicę wielkości: nowy obiekt będzie o wiele szerszy i będzie mieścić zarówno dwa chodniki, jak i jezdnię o szerokości 6 m, z dwoma pasami. Powstanie też nowe połączenie: ulica Wieniawy-Długoszowskiego, dziś tylko częściowo wyasfaltowana, będzie się ciągnąć aż do stacji Mydlniki. Po zakończeniu wszystkich prac na nowej części wiaduktu robotnicy zajmą się drugą połową.

Od grudnia – druga strona

Podobnie będzie na końcowym odcinku, w rejonie Mydlnik. Tam przebudowywane i poszerzane są dwa wiadukty, nad ulicami Godlewskiego i Łupaszki. W grudniu kolejarze chcą też już mieć gotowe trzy z sześciu torów na stacji Mydlniki.

Krakowski etap inwestycji, na odcinku od Mydlnik do Dworca Towarowego, zakończy się w drugiej połowie przyszłego roku. Cała trasa do Katowic ma być gotowa w 2020.