Choć kolejowa inwestycja w centrum Krakowa formalnie jeszcze trwa, estakady kolejowe są już gotowe. Od czerwca pociągi kursują po wszystkich czterech torach. Teraz już nie kolej, a miasto ma się zająć zagospodarowaniem terenu wzdłuż nowych obiektów w taki sposób, by mogli z niego swobodnie korzystać mieszkańcy.

W ostatnich dniach na miejscu pojawił się już wykonawca wybrany przez Zarząd Zieleni Miejskiej. – Zaczynamy jak zwykle od robót ziemnych. W tym tygodniu i w części przyszłego to będą głównie prace związane z przyłączami wody. Do tego dojdą jeszcze instalacje elektryczne pod przyszłe oświetlenie – zapowiada Jarosław Tabor, zastępca dyrektora ZZM. Dopiero później przyjdzie czas na prace przy elementach docelowego zagospodarowania terenu.

W pierwszej kolejności ma powstać główna ścieżka, która będzie łączyła ulice Kopernika i Grzegórzecką, po stronie ul. Blich. Mniej więcej w połowie tego odcinka przewidziany jest plac zabaw. Kolejnym krokiem ma być też druga, równoległa ścieżka, tym razem po stronie Starego Miasta.

Otwarcie wiosną

Umowa z firmą została podpisana jeszcze w tamtym roku, ale start prac znacznie się opóźnił. Przedłużyły się ustalenia z koleją dotyczące przekazania terenu. Trzeba było też poczekać na stosowne pozwolenia konserwatora zabytków.

Na razie ZZM ma środki tylko na podstawowe elementy. – Całe zagospodarowanie, łącznie z zielenią, będzie kosztować ok. 10 milionów złotych. Na razie mamy podpisane umowy na ponad trzy, więc jest jeszcze spory zakres prac do zlecenia i do wykonania. W tym roku na pewno nie otworzymy jeszcze parku i liczymy na to, że znajdą się środki w tym i w przyszłym roku, by wykonać park i oddać go do użytku wiosną – zapowiada Jarosław Tabor.

Co dalej?

Prace będą prowadzone na odcinku do ul. Grzegórzeckiej. Osobną sprawą jest dalszy fragment – ZZM chce docelowo zagospodarować teren również pod estakadami prowadzącymi do ul. Miodowej, a także po drugiej stronie Wisły, pod łącznicą kolejową na Zabłociu. Priorytetem jest najpierw utworzenie tam ciągu pieszo-rowerowego, by wzdłuż torów można było się przedostać z ul. Kopernika, przez nowo otwarty most na Wiśle aż do ul. Wielickiej.

– Obecnie jesteśmy na etapie przygotowania dokumentacji dla samego ciągu pieszo-rowerowego, który połączy ul. Grzegórzecką z ul. Miodową. Chcielibyśmy to jeszcze w tym roku wykonać, ponieważ mamy zabezpieczone środki na realizację. Równolegle opracowujemy dokumenty dla całego zagospodarowania parku kolejowego na tym samym odcinku – zapowiada Jarosław Tabor.